W ten weekend będziemy wspólnie piec już 20 raz – taki mały jubileusz!
Poprosiłam o gospodarzenie Tatter i w najbliższy weekend pieczemy niezwykły Chleb Miche z maki mieszanej Jeffreya Hamelmana
Tu na blogu Palce lizać znajdziemy wszelkie szczegóły
Gospodyni Tatter i ja serdecznie zapraszamy
właśnie się dowiedziałam jak uparcie opierałaś się założeniu bloga! i po co?! spójrz co za przyjemnośc pochwalić się swoimi kuchennymi sukcesami (i porażkami w moim przypadku ;) )
OdpowiedzUsuńjuż Ci kiedyś pisałam coś na pewien temat (na cincinie) i dalej to podtrzymuje ;)
a w weekendowej piekarni pewnie wezmę udział, o ile moje kochane Kwoczki (Tilia i Oczko) wyrażą chęć (będe u nich w ten weekend), a zapewne wyrażą ;)
Aga ,to tylko tak z strachu ten opór był :D
OdpowiedzUsuńAga ,koniecznie weź udział :)
Margot bardzo sie ciesze ze Ciebe 'znam' wiesz?:)))
OdpowiedzUsuńPrzylaczam sie z wielka radoscia! Bede miala klopot z maka (nie zdaze jej zamowic przed weekendem) ale jakos sobie poradze! :)
Margot, właśnie byłam u Tatter. Fajnie jest się dowiedzieć tak ciekawych spraw "zza kulis". Dziękuję za całokształt.
OdpowiedzUsuńJuż się cieszę na następny, dwudziesty raz:)
wiesz, zaczynam powoli dojrzewać do drugiego podejścia do tych brioszek z zakwasem jabłkowym. Nie dają mi spokoju:)
Kasiac , mówisz ,zęby zrobić brioszki :)
OdpowiedzUsuńale czego tu się bać?
OdpowiedzUsuńa miałabyś ochotę mi towarzyszyć?
OdpowiedzUsuńbo ja się ich trochę boję:)
OdpowiedzUsuńAga ,teraz to wiem ,ale ja nawet nie umiałam wkleić zdjęcia ,ani linka ,nic ,a nic
OdpowiedzUsuńKasiac ,to kiedy zaczynamy ?tak żeby pieczenie wypadło w weekend tzn w sobotę lub niedziele ?
Chętnie się dołączę
ooo, fajnie! To się umówimy na maila może, co? wieczorem napiszę do Ciebie, ok?
OdpowiedzUsuńtak
OdpowiedzUsuńMargot ja oczywiście się zapisałam;) Fajnie było poczytać o Twoich początkach w blogowym świecie:) Ale muszę tutaj powiedzieć, że szkoda, że nie zamieszczasz na blogu wszystkich swoich cudownych wypieków. Będę Cie namawiała, żebyś wklejała nie tylko na Cina, ale wrzucała również tutaj. bardzo lubię Twojego bloga i kocham Weekendowa Piekarnię:) To cudownie, że dałaś się wreszcie namówić Tatter:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI ja się zgłaszam, choć nie wiem, jak nam czas pozwoli w szaleństwach z Kwoczkami na wspólne pieczenie :) A żeby być precyzyjną, to na pewno upieczemy chlebek, tylko nie mam pewności, kiedy efekty będzie można pokazać i czy mój net będzie łaskawy czy się "skończy" ;ppp hihihi
OdpowiedzUsuń