niedziela, 18 stycznia 2009
Ciasteczka z syropem klonowym i makiem
Z okazji zawodów skoków narciarskich w Zakopanem upiekłam skoczne ciasteczka.
Foremkę pożyczyła mi Komarka- Komarka ,bardzo dziękuje!
Bo ta foremka to unikat, nie do zdobycia.
Ciasteczka od …Margot :D
Same ciasteczka są bardzo smaczne, pachnące, błyszczące –koniecznie smarować glazurą- nie ma nic wspólnego z lukrem, ja dałam biały mak
A i odmierzałam taką miarka z Lidla
Ciasteczka z syropem klonowym i makiem
3 cups mąki
1½ łyżeczki proszku do pieczenia
½ cups syropu klonowego
¼ cups mleka
150g masła o temperaturze pokojowej
⅓ cup maku ,ja dałam biały –tu kupiłam
glazura
3 łyżki cukru pudru
3 łyżki ciepłej wody
mąką do wałkowania
W jednej misce wymieszać razem mąkę i proszek
W drugiej utrzeć, masło, syrop, mak ,mleko i wsypać mąkę z proszkiem, zagnieść ciasto ,podzielić na w części, owinąć w folie i schłodzić w lodówce.
Rozwałkować ciasto na ok. 4mm, wykrawać ciasteczka, kłaść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec w 180 stopniach C aż się zarumienią. Wyjąć i gorące smarować glazura z
Wymieszanego cukru pudru z wodą, Ostudzić i smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Swietne są te ciasteczka! :)))
OdpowiedzUsuńBoskie! :) MArgot sliczne.
OdpowiedzUsuńJa mysle ze gdyby Malysz zjadl takie ciasteczko (a nie same banany) to na pewno by wygral :D
Pamiętam u Komarki jej narciarskie pierniczki! :) Margot, Twoje ciasteczka trzeba przyznać bardzo na czasie. ;-) Ciekawa jestem czy tam konkretny skoczek się za nimi kryje, czy cała drużyna? ;-)
OdpowiedzUsuńMajana,są tez bardzo pyszne:)
OdpowiedzUsuńZawszepolka , hm pewnie masz racje ,bo takie ciasteczka bardzo pozytywnie wpływają na nastrój :)
Małgosiu, wiadomo ,że to Adaś :D
Na pewno by sie podobały mojemu synkowi, szczegolnie ich wykrajanie :))
OdpowiedzUsuńSwietny ksztalt :) Jak przystalo na Adasia- chude to... :D
OdpowiedzUsuńMargot, swietny pomysl! Bardzo ciekawe ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńdziękuje
OdpowiedzUsuń