sobota, 17 stycznia 2009
Zupa –krem czosnkowa z grzankami
Zupa taka zimowa i na dodatek wyjątkowo zdrowa i smaczna.
Przepis z ,,Kuchni wegańskiej” Agnieszki Olędzkiej.
Zupa to moja propozycja na Zimowy Festiwal Zupy Peli
Zupa –krem czosnkowa z grzankami
2 cebule
8 ząbków czosnku
1 pietruszka
kawałek selera
2 marchewki
25 dag ziemniaków
2 łyżki oleju
Przyprawy: majeranek, liść laurowy, ziele angielskie, szczypta imbiru, szczypta kurkumy, sól
1 łyżeczka pasty miso
Ponadto: 3-4 kromki chleba razowego lub białego, pokrojonego na paski czy kostkę i podsmażony na odrobinie oleju lub ugotowany ryż na sypko ,makaron
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju i dodać pokrojone w kostkę warzywa: cebulę, marchew, pietruszkę, seler, i czosnek. Smażyć aż się zarumieni ,zalać 1 szklanka wody i ugotować do miękkości pod przykryciem.
Do garnka wlać 1,5 litra wody i jak się zagotuje, dodać przyprawy oraz obrane i pokrojone ziemniaki , posolić ,gotować pod przykryciem do miękkości –pod koniec dodać uduszone warzywa razem z płynem, w kilku łyżkach wywaru rozmieszać miso i wlać do zupy.
Zupę trochę przestudzić, wyjąć ziele angielskie i liść laurowy, a zupę zmiksować.
Podawać z grzankami lub np. z ryżem na sypko ,makaronem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wygląda pyszne! I te grzaneczki... Mniam.
OdpowiedzUsuńPiękna! Mnie też sie podobają te grzaneczki. A ja nie jadłam w ogole jeszcze zupy czosnkowej..
OdpowiedzUsuńMusze kiedyś spróbować koniecznie :) POzdrawiam.
dziękuje :)
OdpowiedzUsuńta zupa jest tak delikatnie czosnkowa
Czosnek lubię, więc taka zupka na pewno by mi smakowała, zwłaszcza z grzankami :)
OdpowiedzUsuńZupa świetna...a w porze grypowego zagrożenia szczególnie, tak...grzanki dodają polotu tej zupie!
OdpowiedzUsuńtak właśnie ostatnio rozmawiałyśmy z Tilią i Oczkiem, że mozeby zrobic czosnkową, bałyśmy się jej smaku.
OdpowiedzUsuńAle skoro piszesz, ze jest delikatnie czosnkowa...możnaby spróbować
Taka w sam raz na zimowo-przeziebieniowy czas :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności na talerzu. :) Dla mnie grzaneczki do zupy czosnkowej (i cebulowej) są absolutnie niezbędne. Pycha!
OdpowiedzUsuńEdysia ,to taka delikatna wersja
OdpowiedzUsuńAga, spróbujcie
Bea ,tak z ryżem to wręcz dietetyczna jest...
Małgosiu, tez lubię grzanki ,przeróżne i do takich zup i same
O Margot, widzę że się napracowałaś w ten weekend :) Wszystko wygląda pięknie. A zupa czosnkowa bardzo mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam