niedziela, 31 stycznia 2021

Bułki na poolish J. Hamelmana

 

Te bułki piekliśmy  w ostatniej edycji Piekarni Amber. Ja je upiekłam w odpowiednim czasie, ale nie dałam rady zrobić wpisu na czas.

Bułki są bardzo proste i naprawdę pyszne. Polecam 





Bułki na poolish J. Hamelmana


zaczyn poolish

345 g mąki chlebowej typ 750 bio
345 g wody
1/8 łyżeczki drożdży instant bio

Drożdże łączymy z wodą, dodajemy mąkę i mieszamy do osiągnięcia gładkiego ciasta. Miskę przykrywamy folią i odstawiamy w temp. pokojowej na 10-12 godz.

ciasto właściwe

355 g mąki chlebowej typ 750 bio
zaczyn poolish – całość
135 g wody
15 g soli
4 g drożdży instant bio

Podczas wyrabiania stosujemy technikę autolizy. Do misy miksera wkładamy wszystkie składniki na ciasto właściwe oprócz soli i drożdży. Mieszamy na pierwszej prędkości miksera tylko do połączenia się składników. Przykrywamy miskę folią i odstawiamy na 20-30 minut. Po tym czasie dodajemy drożdże i sól i powtórnie mieszamy na drugiej prędkości około 6-8 minut. Ciasto powinno być elastyczne i niezbyt luźne.

Podczas wstępnej fermentacji, składamy* ciasto dwukrotnie. Pierwszy raz po 25 minutach od rozpoczęcia fermentacji i ponownie po 50 minutach.

* Ciasto składamy nie wyjmując go z miski. Zwilżonymi dłońmi naciągamy każdy bok ciasta do góry i nakładamy na środek jak kopertę, przykrywamy folią.

Wyrośnięte ciasto delikatnie przekładamy na blat obficie posypany mąką. Formujemy prostokąt, który dzielimy na mniejsze prostokąty, kwadraty lub trójkąty. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy jeszcze na 20-25 minut. Z ciastem obchodzimy się ostrożnie aby nie zniszczyć pęcherzyków powietrza znajdujących się w środku.

W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 220ºC (z blaszką w środku) i zaparowujemy go. Wyrośnięte bułeczki ostrożnie przenosimy na blaszkę znajdującą się w piekarniku i pieczemy około 15 min. Po upieczeniu studzimy na kratce.


 

8 komentarzy:

  1. Potwierdzam. Są pyszne a roboty przy nich tyle co nic. Śliczności upiekłaś Alu

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale Ci się upiekły. Bułki pychotki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też mam zawsze problem, żeby zdążyć z publikacją przepisu :)
    Śliczne są Twoje bułeczki, bardzo mi się podobają te mączne paski. A i miąższ wygląda apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beato , czasami nawet nie zdarzę zdjęć zrobić....
      Oj to pyszne bułeczki są , to prawda

      Usuń