Książka to 21 fascynujących i bardzo praktycznych rozdziałów. Na początku jest ta witamina dokładnie opisana, szczególnie jej rola w organizmie, opisane mity związane z ta witaminą. A dalej wymienione są grupy ludzi, które szczególnie mogą być narażone na brak witaminy B12.A to nie tylko weganie, ale także min .diabetycy, osoby starsze, chorzy na depresję, serce, nadciśnienie, kobiety w ciąży i inne powszechne schorzenia.
Dalej na przykładach z praktyki dr Roman Pawlak opisuje jak B12 pomogła ludziom min. problemami z sercem, chorobą Alzheimera, otępieniem, schizofrenią, depresją złamaniem, schorzeniami dermatologicznymi i neurologicznymi, niepłodnością, poronieniami, paraliżem, a nawet uchroniło od śmierci.
Pod koniec książki dowiemy się jakie ilości witaminy B12 warto zażywać z uwzględnieniem wieku, schorzenia itp .Są też tu wyjaśnienia jakie badania warto zrobić i jakie stężenia są właściwe.
Książka jest starannie wydana i z bogatym podaniem źródeł, z czytelnymi wykresami i tabelkami pomocnymi w zrozumieniu zagadnienia.
Książka jest starannie wydana i z bogatym podaniem źródeł, z czytelnymi wykresami i tabelkami pomocnymi w zrozumieniu zagadnienia.
Autor jak czytamy na ostatniej stronie książki to ,, Dr Roman Pawlak jest profesorem odżywiania na East Carolina University w Stanach Zjednoczonych. Jest autorem szeregu badań naukowych opublikowanych w amerykańskich i międzynarodowych czasopismach naukowych oraz współautorem książki „Matka wegetarianka i jej dziecko”. Spośród książek jego autorstwa dotychczas ukazały się w języku polskim tytuły: „W obronie wegetarianizmu”, „Zdrowe odżywianie bez tajemnic”, „Zatrzymaj młodość”, „Jestem mamą, jestem wegetarianką” oraz „Sposób na cukrzycę”.
Naprawdę warto poczytać o tej witaminie i wprowadzić ew. odpowiednią suplementację, bo B12 jest na równi ważna co D3+K2 czy kwasy omega 3
Bardzo polecam.
Wydawca: Fundacja Źródła Życia
WITAMINA B12
Autor: dr Roman Pawlak
Ilość stron: 164
Format: 16,3 x 23,2 cm
Oprawa: miękka
*Ja kupiłam witaminę nie tylko mojej Mamie(ta dostaje ja od lat), sobie, ale też mojej Kici która choruje od września tamtego roku.
Witamina B12 skutecznie chroni nas przed stresem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w ten ponury dzień!
Kamila o tak :) , ja podejrzewam ,że część tych depresji to po prostu brak B12 i/lub D3
Usuń