Jak w grudniu jest czas na pierniki, tak teraz zaczyna się u mnie czas na mazurki. W moim rodzinnym domu nie piekło się mazurków. To ja z moją Siostra po raz pierwszy je upiekłyśmy, ja byłam jeszcze całkiem mała, siostra ciut starsza. Przepis pochodził z jakieś gazety typu Przyjaciółka czy Magazyn rodzinny. Niestety gdzieś po drodze przepis się zapodział, pamiętam tylko, że był na kruchym cieście z masą z maku, na wierzchu była kratka z ciasta i był na koniec polany lukrem. Może kiedyś spróbuję odtworzyć ten mazurek. Ale dzisiaj zapraszam Was na marcepanowy mazurek wg przepisu Agnieszki.
Mazurek jest bardzo migdałowy, bardzo słodki i bardzo łatwy do zrobienia. Upiekłam z pół porcji, bo to mazurek przed Wielkanocny. Na święta jednak polecam upieczenie z całej porcji.
Ten mazurek ma szczególny smak bo piekłam go w towarzystwie, wirtualnym, moich Mazurkowych Bab czyli z Anitą, Basią, Madzią i Moniką. Kochanym Panią dziękuję za wspólne mazurkowanie.
Mazurek marcepanowy
blaszka 28 x 38 cm
1 duży prostokątny wafel ( ja użyłam duże opłatki, coś jak to)
400g całych migdałów bez skóry
2 szklanki cukru
8 białek
1/2 łyżeczki ekstraktu z gorzkich migdałów lub olejku migdałowego ( ja dałam takiej esencji co zrobiłam z pestek pigwowca i wódki)
ziarenka z 1/2 laski wanilii
200g białej czekolady
3 łyżki śmietanki 12-18%
czarna czekolada do ozdobienia
Przykrajany wafel do wielkości blaszki(lub wykładamy opłatkami)i. Nagrzewamy piekarnik do 165ºC. W malakserze mielimy na proszek migdały z 1 szklanki cukru. Dodajemy 4 białka i miksujemy na gładką masę. Dodajemy wanilię i ekstrakt migdałowy. Pozostałe białka ubijamy na sztywno z resztą cukru. Delikatnie łączymy plastikową szpatułką pianę z białek z masą migdałową. Rozsmarowujemy na waflu czy opłatkach i pieczemy przez 50min.
Białą czekoladę roztapiamy w mikrofalówce ze śmietanką lub kąpieli wodnej. Rozsmarowujemy na całej powierzchni mazurka. Ozdabiamy mazurek tym, co nam wyobraźnia podpowie. Ważne żeby nakładać ozdoby na jeszcze miękką polewę, tak że warto wcześniej przemyśleć jak chcemy dekorować i przygotować sobie "materiały".
blaszka 28 x 38 cm
1 duży prostokątny wafel ( ja użyłam duże opłatki, coś jak to)
400g całych migdałów bez skóry
2 szklanki cukru
8 białek
1/2 łyżeczki ekstraktu z gorzkich migdałów lub olejku migdałowego ( ja dałam takiej esencji co zrobiłam z pestek pigwowca i wódki)
ziarenka z 1/2 laski wanilii
200g białej czekolady
3 łyżki śmietanki 12-18%
czarna czekolada do ozdobienia
Przykrajany wafel do wielkości blaszki(lub wykładamy opłatkami)i. Nagrzewamy piekarnik do 165ºC. W malakserze mielimy na proszek migdały z 1 szklanki cukru. Dodajemy 4 białka i miksujemy na gładką masę. Dodajemy wanilię i ekstrakt migdałowy. Pozostałe białka ubijamy na sztywno z resztą cukru. Delikatnie łączymy plastikową szpatułką pianę z białek z masą migdałową. Rozsmarowujemy na waflu czy opłatkach i pieczemy przez 50min.
Białą czekoladę roztapiamy w mikrofalówce ze śmietanką lub kąpieli wodnej. Rozsmarowujemy na całej powierzchni mazurka. Ozdabiamy mazurek tym, co nam wyobraźnia podpowie. Ważne żeby nakładać ozdoby na jeszcze miękką polewę, tak że warto wcześniej przemyśleć jak chcemy dekorować i przygotować sobie "materiały".
Alciu Twój mazurek wygląda przepysznie! Ależ bym zjadła kawałeczek :) Tak teraz zdecydowanie jest czas na mazurki i baby ;) No i nasze wspólne pieczenie - to już tradycja :) Cudownie było się spotkać na wspólnym mazurkowaniu :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńAnitka dziekuję ,on z tych co da się na raz zjeść kawałeczek , wiec proszę się częstuj :D
UsuńO tak baby i mazurki teraz królują Ba a tradycja rzecz święta
Całuski
Alu, jaki cudowny mazurek!
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie taki zrobić, ale już po świętach...
Wyjeżdżam i zdążę upiec tylko baby.
Aniu dziękuje i polecam , bo to taki trochę luksusowy mazurek ,ale podzielny bo słodki pieruńsko :D Po świętach tez warto upiec mazurek :) Życzę miłego wyjazdu
UsuńAleż tu smaki, marcepan, czekolada. Alciu-ta esencja z pestek pigwowca bardzo mnie intryguje :) pozdrawiam M
OdpowiedzUsuńMałgosiu , dziękuje . Fakt to taki mazurek w starym , dobrym stylu , polecam A ta esencja to taka skondensowana wersja nalewki na pestkach, czyli pestki plus ociupina cukru brązowego i wódki ,żeby zalało pestki plus tak 1-2 cm powyżej , to smakuje jak amaretto trochę tylko bardziej migdałowo , kilka kropel perfumuje idealnie Pozdrawiam serdecznie
UsuńAluś, przepiękny mazurek, cudownie jak zawsze udekorowany. Marcepanowy to jedna wielka pyszność, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńNiby tak się mówi, że mazurki można piec cały rok, ale ten czas przed Wielkanocą to jest właśnie taki czas magiczny na mazurki i one właśnie teraz smakują najpyszniej.
Dziękuję za wspólne pieczenie, bardzo się cieszę, ze nam się udało :)
Madziu , ty mi zawsze tymi pochwałami dodajesz skrzydeł:) O tak , tak , masz racje, można piec kiedy się chce, ale teraz mają ten magiczny czar i smak najwspanialszy . O tak udało się i to w komplecie , dziękuje za ten magiczny czas, buziaki
UsuńJakie fajne smaki w mazurku - cudo! :)
OdpowiedzUsuńKuzyneczko *, dziękuję , smaczny był bardzo, choć okrutnie słodki :D
Usuńprzesyłam całusy
Wspaniały, pięknie wykonany i przyozdobiony!
OdpowiedzUsuńAle wiadomo kto go robił?
Pierniczkowy i mazurkowy Pracuś!
Buziaki!
Kamilka , po takim komentarzu mogę następne z 5 walnąć :D Tylko wiesz co?Kto się przezywa to tak sam się nazywa , wiem bo widzę co tworzysz
UsuńBuziaczki ja przesyłam
Pięknie przystrojony! Robię go od kilku lat na Wielkanoc, więc wiem, że pyszny.:)
OdpowiedzUsuńMagda , dziękuję :) Co prawda to prawda , pychotka nieziemska :) Taki jakby mercedes mazurkowy , no nie?
Usuńbuziaki
Pyszny, wyśmienity! Właśnie skubnęłam kawałeczek do poobiedniej kawy. Dziękuję za przepis i przy okazji życzę Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńHajduczek, jest mi bardzo miło ,że przepis się przydał. I ja życzę Wesołych Świąt
Usuń