Na zakończenie sezonu jagodowego w tym roku mam przepis szczególny bo na zakwasie. Te niezwykłe bułeczki upiekłam też z innej szczególnej okazji, a mianowicie wspólnego wirtualnego pieczenia z Anitą, Basią, Madzią i Moniką. Jak co roku, latem udało się nam spotkać przy wspólnym, choć wirtualnym piekarniku.
A same bułki vel jagodzianki z jagodami na zakwasie są niezwykłe, wspaniałe w smaku, niezwykle pachnące i najbardziej zapadające w pamięci, choć w tym roku upiekłam innych jagodzianek pewnie z tonę z dziesięciu co najmniej przepisów, to te pamiętają wszyscy najbardziej. Warto je upiec, choć raz
Przepis jest Tosi z bloga Smakowitychleb.pl Ja przedstawiam tu z moimi modyfikacjami.
Bułeczki z jagodami na zakwasie
na 6 dużych lub 12 mniejszych bułeczek
Składniki
150 g aktywnego zakwasu żytniego ( u mnie z jasnej mąki typ 720)
450 g mąki pszennej typ 550
50 g cukru trzcinowego nierafinowanego
1 średni dojrzały banan rozgnieciony widelcem
180 ml letniego mleka kokosowego(u mnie domowe)
Farsz:
250 g jagód
łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżki cukru muscovado
szczypta soli
1 łyżeczka kardamonu
Do posypania:
cukier puder
Instrukcja
Zakwas przekładamy do misy, wsypujemy mąkę, cukier, sól. Dodajemy rozgnieciony banan.
Stopniowo wlewamy letnie mleko i wyrabiamy ciast mikserem przez 5 minut. Elastyczne ciasto zostawiamy w misie, przykrywamy ściereczką na 2,5 h.
Jagody łączymy z cukrem i mąką.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 6 lub 12 części, każdą z nich rozpłaszczamy na okrągły placek. Na środku wykładamy po 1 łyżce farszu, boki ciasta zbieramy ku środkowi tworząc zamkniętą bułeczkę. Kładziemy je na blasze (wyłożonej pergaminem lub papierem do pieczenia) złączeniem ku dołowi. Przykrywamy na godzinę.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni.
Pieczemy przez 25 minut, aż się zarumienią.
Letnie posypujemy cukrem pudrem
p.s Mi bardzo od dołu wyciekł sok z jagód, ale i on się nie zmarnował, jak wystygły jagodzianki, sok stężał i był zjedzony pierwszy
Alciu wyglądają cudownie! Jak ja dawno niczego nie piekłam na zakwasie, to aż wstyd się przyznać . Chyba się zmobilizuje wreszcie :) Cudownie, że udało nam się spotkać jak zawsze latem :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńAnitka , dziękuję . Anita no co ty?Zakwas zasuszyłaś? Zapach drożdżowych jagodzianek był piękny , ale tych zakwasowych powalał na kolana:D
UsuńOj , tak , tak- tradycja rzecz święta i mamy wspólny wpis
Piękne bułeczki z jagodami Alciu. No i na zakwasie, wow!
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nic na zakwasie nie robiłam, a on biedny stoi sobie w lodówce.
Dziękuję za wspólne pichcenie, było wspaniale i czekam na więcej.
Uściski Kochana :*
Madziu dziekuję , wiesz jak znalazłam jagodzianki na zakwasie to musiałam, musiałam je upiec.Eeeeeeeeeeeee to trzeba biedaka zaprzęgnąć do pracy I ja dziękuję , buziaki przesyłam
UsuńNigdy nie piekłam takich bułeczek! :)
OdpowiedzUsuńFitHealthyLife, u mnie tez było one po raz pierwszy , ale nie ostatni , pozdrawiam
UsuńBułeczki na zakwasie z jagodami, to musi być coś pysznego!
OdpowiedzUsuńKasiu , tak , tak i jeszcze zapach taki ,ze klękajcie narody , najpiękniejszy
Usuńbuziaki
Akuku, Aliciu! :)))
OdpowiedzUsuńO kurczę, musiałabym wyhodować znowu zakwas, żeby sobie zrobić takie ślicznotki, a zrobiłam się okropnie leniwa ;)
Buziaki, Alu :-*
Maria, hip hip hura
UsuńJej jak dobrze ciebie widzieć a raczej czytać
Maria warto nawet tylko dla tych bułeczek , wiesz one sa wspaniałe
buziaki
Mistrzowskie jagodzianki! Sięgam po jedną choć :)
OdpowiedzUsuńKamilka, no muszę i chcę się zgodzić :) Częstuj się do woli
Usuńpozdrawiam serdecznie
ooo, na zakwasie jeszcze nie robiłam, chętnie podpatrzę! :)
OdpowiedzUsuńMagda , to fajna sprawa takie jagodzianki , moja rodzinka twierdzi ,ze są zniewalające
Usuńpozdrawiam serdecznie
Alu, banan jaką pełni rolę? Mogę użyć musu jabłkowego w zamian? I czy zakwas musi być na jasnej mące (mam na pełnoziarnistej - przerobić?)
OdpowiedzUsuńGosia , zamiast jajka czyli mus jabłkowy , dyniowy czy marchewkowy jak najbardziej , pewnie nawet zmielone siemię lniane też , bez niczego te3z może być , banan ma taki fajny aromat jak się piecze i fajnie współgrał z jagodami.Nie w oryginalnie chyba był zakwas razowy , ja chciałam aby były takie typowo deserowe , delikatne , puszyste
UsuńDziękuję.
UsuńAlu, no cuda po prostu!
OdpowiedzUsuńDla mnie bułeczki jagodowe idealne.
Aniu dziękuje , fakt bułeczki były wyjątkowe
Usuńpozdrawiam serdecznie
Ach! Kiedyś w końcu wyhoduję zakwas i znajdę jagody, a wtedy takie właśnie cuda sobie upiekę :)
OdpowiedzUsuńGin, warto , naprawdę warto, nie tylko dla takich jagodzianek
Usuńpozdrawiam serdecznie
I one tak Alciu slicznie wyrastaja w godzine? Bomba przepis, banan, mleko kokosowe, tylko jagod brak :))) Buzka wielkie za wspolne :*
OdpowiedzUsuńTak , tak , fakt 30 stopni było , to może taki dodatkowy pałer miały :D No teraz jagód to i u mnie już brak :( buziole i od Alci
UsuńPyszne, aż chce się jeść.
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na KONKURS http://slodkieokruszki.blox.pl/2015/09/Konkurs-z-sosami-Folwark.html
Oj tak tak , pozdrawiam
Usuń