A ja nadal Jem kwiaty, dziś
bułki z dodatkiem kwiatów czarnego bzu. Bułki są rewelacyjne.
Ciepłe z dodatkiem masła, które się roztapia to poezja, ale też zupełnie już zimne są
przepyszne wg mnie pasują do nich oprócz masła wszelakie dżemy szczególnie z rabarbaru, truskawek czy czarnej porzeczki itd. Pewnie z twarożkami też smakuje pysznie. Mniam mniam
też z miodem np. akacjowym.
Przepis pochodzi z chlebowej strony Petry, ja
zamiast chleba upiekłam bułki i dałam do wyrastania na noc, śniadanie z
ciepłymi bułeczkami bezcenne. Bardzo, ale to bardzo polecam
Bułki, chleb z kwiatami
czarnego bzu
1 bochenek chleba lub 12 bułek
500g mąki pszennej- u mnie chlebowej typ 750
300 ml maślanki ew. mleka
20g drożdży
10g soli morskiej
5 g cukru
skórka otarta z 1 cytryny
7 dużych baldachimów z kwiatami czarnego bzu-obskubać same kwiatki, bez łodyżek
20g drożdży
10g soli morskiej
5 g cukru
skórka otarta z 1 cytryny
7 dużych baldachimów z kwiatami czarnego bzu-obskubać same kwiatki, bez łodyżek
+ ew. trochę wody, jeśli ciasto wydaje się za gęste
Małej miseczce wymieszać razem drożdże, cukier i po łyżce mąki oraz maślanki i zostawić do wyrośnięcia.
W sporej misce wymieszać przesianą mąkę, sól, otarta skórkę
z cytryny oraz kwiatki, dodać wyrośnięte drożdże oraz maślankę,
zagnieść elastyczne ciasto- ja dolałam tak około 50-80ml wody bo ciasto wydawało mi się
za gęste. Wyrobione ciasto z miską włożyć
do dużej foliowej torby i zostawić na 1
godzinę do wyrośnięcia, po tym czasie
jeszcze raz dobrze wyrobić ciasto i można już formować bułki lub chleb
albo włożyć z powrotem do foliowej torby i
odstawić do lodówki na noc do rośnięcia( około 8-10 godzin).
Z wyrośniętego ciasto uformować jeden bochenek, umieścić w
natłuszczonej i wysypanej mąką formie keksowej lub uformować około 12 bułek, które ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia , przykryć
i zostawić do wyrośnięcia na około 1-2
godzin, aż podwoi objętość.Teraz można je naciąć. Piec w
naparowanym piekarniku w
temperaturze 200 stopni -bułki około 25
minut, chleb 45 minut. Upieczony chleb czy bułki wystudzić bez formy na kratce. Pycha!!!
oraz
do listy na czerwiec ,,Na zakwasie i na drożdżach”
Aluś, co za cudownie pachnące bułeczki! Zamawiam na jutrzejsze śniadanko :) Buźka!
OdpowiedzUsuńKamilka dziękuję . Hm , to słać?
UsuńCałuski *
Alciu, Ty znowu kusisz cudownymi bułeczkami. :) Oj , wzięłabym jedną na śniadanie.:)
OdpowiedzUsuńPiękne są.
Bułeczki są bardzo ,ale to bardzo łatwiutkie ,a smakują rewelacyjnie , bardzo dobry ten przepis , pewnie nie tylko na kwiatowe bułki :)
UsuńMadzia smakowała?
Buziaki ślę
Chyba jeszcze nie. Dawno nie piekłam żadnego pieczywka.
UsuńTo może się skusisz , choćby bez kwiatków, choć z kwiatkami mniam
UsuńTe bułeczki są mistrzowskie Alu!
OdpowiedzUsuńZ kwiatami bzu,ahhhh...
Aniu ,aż się zarumieniłam. Aniu one są pyszne ,a jak się pieką to pachnie tak ,że aż strach :D
Usuńpozdrawiam serdecznie
Pięknie wyglądają.
OdpowiedzUsuńMagdalena dziękuję i polecam , nawet bardzo polecam
Usuńpozdrawiam
Rozpłynęłam się jak to masło :)
OdpowiedzUsuńKatarzynka , ojej ja po takim komentarzu się rumienie :D
Usuńpozdrawiam serdecznie