I na koniec 7 FestiwaluPierniczkowego Madzi - Pierniczki z migdałami i mąką gryczaną wg
przepisu Agnieszki.
Bardzo aromatyczne,
bardzo pyszne, bardzo polecam
Pierniczki z migdałami i mąką gryczaną
200 g jasnego miodu (dałam akacjowy)
200 g ciemnego miodu (dałam gryczany)
100g masła
100 g ciemnego brązowego cukru z melasą
100 g jasnego brązowego cukru (np. rapadura)
125 ml mleka
1 duże jajko
700 g mąki
25 g maizeny (skrobi kukurydzianej )
10 g ciemnego kakao (ok. 1 i 1/2 łyżki)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
150 g mąki gryczanej
150 g migdałów bez skórek zmielonych na pył
2 i 1/2 łyżeczki egzotycznej przyprawy do pierników
sok i skórka otarta z 1 cytryny
Miody, cukry, masło i mleko podgrzewamy w dużym garnku, aż się wszystko ładnie rozpuści. Masa nie może się zagotować.
Mąkę pszenną, maizenę, kakao, proszek do pieczenia i sodę przesiewamy (to ważne, inaczej będą grudki kakao w cieście). Następnie dodajemy do tej mieszanki mąkę gryczaną, jak najdrobniej zmielone migdały i przyprawę do pierników i wszystko mieszamy trzepaczką do piany.
Do lekko przestudzonej masy miodowej dodajemy jajko i ubijamy trzepaczką, aż się połączy z resztą składników. Wsypujemy suche ingrediencje oraz skórkę otartą z cytryny i dobrze mieszamy (ja zatrudniam męża z drewnianą łyżką, ale można to też zrobić mikserem z hakiem do wyrabiania ciasta drożdżowego). Masa będzie lepka i gęsta i bardzo ciężko będzie ją mieszać. Na koniec dodajemy do niej sok z cytryny i ponownie dobrze wyrabiamy.
Ciasto powinno leżakować w lodówce przez minimum 24 godz (a nawet dłużej do 48 godz).
Nagrzewamy piekarnik do 180ºC. Po leżakowaniu wyjmujemy ciasto z lodówki. Nabieramy porcję do wałkowania (reszta znowu ląduje w zimnie). Wysypujemy blat mąką i wałkujemy ciasto na grubość 3-5mm (ja wolę cieńsze pierniczki, więc u mnie jest to ta pierwsza wartość). Wycinamy pierniczki, układamy na dużej blaszce od piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez ok. 10-15 min w zależności od wielkości pierniczków.
Po wystudzeniu dekorujemy lukrem ukręconym z 1 szkl cukru pudru i 1 białka. Przechowujemy w szczelnie zamkniętej puszce, żeby zmiękły.
200 g jasnego miodu (dałam akacjowy)
200 g ciemnego miodu (dałam gryczany)
100g masła
100 g ciemnego brązowego cukru z melasą
100 g jasnego brązowego cukru (np. rapadura)
125 ml mleka
1 duże jajko
700 g mąki
25 g maizeny (skrobi kukurydzianej )
10 g ciemnego kakao (ok. 1 i 1/2 łyżki)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
150 g mąki gryczanej
150 g migdałów bez skórek zmielonych na pył
2 i 1/2 łyżeczki egzotycznej przyprawy do pierników
sok i skórka otarta z 1 cytryny
Miody, cukry, masło i mleko podgrzewamy w dużym garnku, aż się wszystko ładnie rozpuści. Masa nie może się zagotować.
Mąkę pszenną, maizenę, kakao, proszek do pieczenia i sodę przesiewamy (to ważne, inaczej będą grudki kakao w cieście). Następnie dodajemy do tej mieszanki mąkę gryczaną, jak najdrobniej zmielone migdały i przyprawę do pierników i wszystko mieszamy trzepaczką do piany.
Do lekko przestudzonej masy miodowej dodajemy jajko i ubijamy trzepaczką, aż się połączy z resztą składników. Wsypujemy suche ingrediencje oraz skórkę otartą z cytryny i dobrze mieszamy (ja zatrudniam męża z drewnianą łyżką, ale można to też zrobić mikserem z hakiem do wyrabiania ciasta drożdżowego). Masa będzie lepka i gęsta i bardzo ciężko będzie ją mieszać. Na koniec dodajemy do niej sok z cytryny i ponownie dobrze wyrabiamy.
Ciasto powinno leżakować w lodówce przez minimum 24 godz (a nawet dłużej do 48 godz).
Nagrzewamy piekarnik do 180ºC. Po leżakowaniu wyjmujemy ciasto z lodówki. Nabieramy porcję do wałkowania (reszta znowu ląduje w zimnie). Wysypujemy blat mąką i wałkujemy ciasto na grubość 3-5mm (ja wolę cieńsze pierniczki, więc u mnie jest to ta pierwsza wartość). Wycinamy pierniczki, układamy na dużej blaszce od piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez ok. 10-15 min w zależności od wielkości pierniczków.
Po wystudzeniu dekorujemy lukrem ukręconym z 1 szkl cukru pudru i 1 białka. Przechowujemy w szczelnie zamkniętej puszce, żeby zmiękły.
I całe stado jamników
Egzotyczna przyprawa do pierników
ok.35-40g
5 lasek cynamonu, połamanego na mniejsze kawałki
1 i 1/2 łyżeczki suszonej skórki z mandarynek
1 i 1/4 łyżeczki mielonego imbiru
2 łyżeczki całych goździków
1/2 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
1 i 1/2 łyżeczki drobno połamanych kwiatów muszkatołowca*
1 łyżeczka ziarenek cubeb (lub ziela angielskiego)
1 łyżeczka ziarenek wyłuskanych ze strączków zielonego kardamonu
1/4 łyżeczki grains de paradis
1/4 łyżeczki ziarenek czarnego pieprzu
1/4 łyżeczki ziarenek białego pieprzu
1/2 łyżeczki nasion kolendry
1/8 łyżeczki nasion anyżku
Wszystkie składniki mieszanki rozdrabniamy na pył w młynku do kawy. Przechowujemy w szczelnie zamkniętym słoiczku.
*jeśli nie macie pod ręką kwiatów muszkatołowca (ang. mace) można dodać o 1/2 łyżeczki więcej gałki muszkatołowej
CUDOWNE Alciu! I jak pięknie ozdobione. Ślicznie lukrujesz pierniczki. Ja tak nie potrafię.
OdpowiedzUsuńCudowne foremki z psiaczkiem.:)
Kochana, dziękuję Ci za udział w Festiwalu, tak dużo wspaniałych propozycji, jestem szczęśliwa :)
Pięknie udekorowane! Jak zwykle podziwiam!
OdpowiedzUsuńCudne. A jamniki - rewelka :D
OdpowiedzUsuńAlu, cieszę się, że przepis się spodobał. Jamniki są boskie!!! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam, podziwiam i podziwiam! Do jamniczków mam słabość szczególną, będąc kiedyś szczęśliwą posiadaczką uroczej suni-jamniczki :)
OdpowiedzUsuńAle cudne :)!
OdpowiedzUsuńMadzia , oj tam , oj tam
OdpowiedzUsuńkochana to zaszczy dla mnie brać w nim udział
buziaki
Kamilka , kochana dziękuję
całuski śle
Patrycja , kochana jesteś , no jamniki rządzą
pozdrawiam
Agnieszko , bardzo pyszne , wchodzą do corocznego piernikowania ,a jamniki to moja ukochana foremka:D
pozdrawiam
Komarko , no ja tez mam słabość choć na stanie żadnego nie miałam jamnika
buziaki ślę
Ugotujmy to, dziękuję , serdecznie pozdrawiam
ja jestem fanką jamniczków, tylko te pieski dla mnie istnieją i kundle. Cudowne:)
OdpowiedzUsuńAZgotuj,ha ha , ja kocham wszystkie psów, rasowe czy wielorasowe ,ale foremka jamnikowa skradła moje serce
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jamniki..level master <3
OdpowiedzUsuńTrzcinowisko, zgadzam się z tobą, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń