Mam masę przepisów do pokazania jakie mi pozostały po gościach, szczególnie po dwóch nieletnich, którzy wciągali wszystko co im ciotka proponowała i prosili o więcej. Julcia i Pawełek jesteście kochani*
Dzieciaki chętnie zjadały nie tylko takie delicje jak takie tarty, ale brukały, kluchy, zapiekanki ziemniaczane, surówki itd. też miały wzięcie, a buły i chleby znikały z prędkością światła, a może szybciej.
Ale wracając do tytułowej tarty to jest to przepyszny ciasto, fakt znam jeszcze pyszniejszą- mój numer jeden z białą czekoladą , o tą. Ale i ta jest naprawdę świetna. Bardzo polecam piec póki są maliny, a jak mamy malin więcej to dziś tą, a jutro z białą czekoladą.
Przepis od Sylwii z niezwykle urodziwego bloga Vegelicious, cytuję,,
( dziś nie mogę go otworzyć)
Tarta z malinami i czekoladą
2 szklanki mąki
1/3 szklanki oleju
4-5 łyżek wody
2 łyżki cukru
250-300g malin
tabliczka gorzkiej czekolady
na kruszonkę:
2 łyżki mąki
2 łyżki cukru
2 łyżki płatków owsianych
3 łyżki oleju Zagniatamy ciasto z mąki, cukru, oleju i wody. Lepimy z niego kulę i wstawiamy na około pół godziny do lodówki. Następnie ciastem wylepiamy blachę na tartę i nakłuwamy widelcem. Wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy około 15 minut. Przygotowujemy kruszonkę łącząc wyżej podane składniki. Po wyjęciu ciasta z piekarnika układamy na wierzchu maliny i pokrojoną na cząstki czekoladę. Posypujemy po wierzchu kruszonką i wstawiamy do piekarnika na kolejne 30 minut. Najlepiej kroić gdy ciasto ostygnie, ale przeważnie strasznie ciężko jest się oprzeć…” Fakt
p.s
ostatnio piekłam numer jeden z białą czekoladą
maliny i czekolada to świetne połączenie....z pewnością bardzo dobre ciacho,pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńAluś, już ją lubię! Doskonała!
OdpowiedzUsuńAlu wcale się Julci i Pawełkowi nie dziwię :)) bo Twoje wypieki wyglądają tak pysznie że sam ich widok przez monitor powoduje że ślinianki wariują :)
OdpowiedzUsuńTarta super, maliny, czekolada no i kruszonka z płatkami owsianymi której jeszcze nie próbowałam :)
Alu, wygląda doskonale! Fantastycznie pięknie i pysznie. Ja się nie dziwię,że tak smakowała.
OdpowiedzUsuńChętnie bym zjadła i to niejeden kawałek ;)
Pozdrowionka:*
Małgosia , o tak , tak , , takie są fakty ,że maliny lubią czekoladę ,a czekolada maliny:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kamila , dziękuję i zapraszam na ciasto lub pieczenie:D
buziaki
Gosia, dziękuję ,a dzieciaki przekochane:)
Gosia , to trzeba sprawdzić w praktyce tą kruszonkę , ja bardzo lubię do takich owocowych ciast kruszonki z płatkami owsianymi , komponuje się to cudnie
buziaki ślę
Madzia,dziękuję , wiesz maliny i czekolada to musi to ładnie wyglądać , no nie?
Madzia , bo tego da się zjeśc dużo na raz , nie za słodkie , trochę kwaskowe itd
całuski dla Pani*
u Ali jak zawsze pyszności :)
OdpowiedzUsuńPatrycja , dzięki *
OdpowiedzUsuńAlu,
OdpowiedzUsuńno ja też bym takie łakocie wcinała że hej!
Może zostaniesz moją coteczką...?
Aniu możemy się dogadać odnośnie pokrewieństwa :D
OdpowiedzUsuńbuziaki
Świetne ciasto. Czekolada i maliny to cudowne połączenie :)
OdpowiedzUsuńMagdalena , dziękuję i zgadzam się z 100%
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
koniecznie muszę gdzieś dopaść jeszcze maliny :)
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze w bród malin i tańsze niż latem są
OdpowiedzUsuńa ciasto Anitka polecam , bo proste i pyszne ,a jak zrobisz te to na dokładkę jeszcze może to z biała czekoladą?