Sezon jagodowy musi się zacząć od pierogów, a potem mogą być jagodzianki lub inne cuda jagodowe. Przepis na to ciasto znalazłam pierwszy raz na Mniam mniam u Lidqi, trochę zmieniłam, a właściwie to tylko nie daję jajka. Dobry to przepis.
Pierogi jagodowe
500 g
mąki
250g wody (szklanka)
5 łyżek oleju
szczypta soli
250g wody (szklanka)
5 łyżek oleju
szczypta soli
ew jeszcze ciut wody
ok. 1 litr
jagód, umytych, odsączonych
cukier ciemny ,
palmowy, kokosowy czy klonowy
1-2 łyżki maki ziemniaczanej
Zagotować wodę w czajniku, wsypać mąkę do miski. Następnie wrzątkiem zalać mąkę i rozmieszać to łyżką. Odczekać chwilę żeby przestygło i dodać j olej i jeśli nie chce się dobrze wyrobić ciut wody. Zagnieść do momentu aż ciasto będzie jednolite. Cienko wałkować, wykrawać szklanka, nakładać 1 łyżeczkę jagód , które ja prędzej leciutko oprószam mąką ziemniaczaną, wsypać na każdy pierożek trochę cukru i szczelnie zakleić. Gotowe pierożki gotować we wrzącej osolonej wodzie. Odcedzone pierożki podawać z dodatkami jakimi się chce:
- same ze sobą- najlepsze!!!
- z kwaśną śmietaną
- zarumienionym masłem , ew plus zarumieniona bułka tarta
- czy takie podsmażane jak tu czyli zostawić
do przestygnięcia., a następnie przełożyć na patelnię z roztopionym masłem, posypać
cukrem i smażyć aż się zrumienią, a cukier skarmelizuje się.( ja tak zrobiłam na
drugi dzień z resztek pierogów, pycha!!!)
A pierogi z truskawkami zrobiłam z mąki orkiszowej razowej, wykorzystałam ten przepis,
zmieniając tylko mąkę na tą razową typ 2000. Pierogi mniam
Pierogi truskawkowe
0,5 kg
przesianej mąki tortowej lub jak u mnie orkiszowej,
drobno mielonej typ 2000
3 łyżki przesianej mąki ziemniaczanej
2 łyżki oleju
0,5 szkl ciepłej wody (koniecznie jak najcieplejszej)
1 szkl ciepłego mleka
szczypta soli
2 łyżki oleju
0,5 szkl ciepłej wody (koniecznie jak najcieplejszej)
1 szkl ciepłego mleka
szczypta soli
oraz małe truskawki, umyte, bez szypułek
dowolny rodzaj cukru lub syropu do
polania
W przesianej mące tortowej lub orkiszowej i ziemniaczanej zrobić
wgłębienie, wlać olej. Mleko i wodę wymieszać w jednym garnczku i wlać do mąki,
dodać sól. Zagnieść ciasto. Rozwałkować cieniutko i powycinać krążki.
Faszerować truskawkami i sklejać pierożki lub robić kulki. Gotować z osolonym wrzątku,
podać z czym się chce.
Alu,
OdpowiedzUsuńpewnie już zjedzone,bo bym zaraz wpadła...
Ja zaczęłam sezon jagodowy od bułeczek,też pysznie.
Ale już pierogów chyba nie zdążę,bo zaraz wyjeżdżam na wakacje.
Cieszę więc oczy Twoimi!
A ja nie jadłam nigdy pierogów z truskawkami. :(
OdpowiedzUsuńZ jagodami owszem i uwielbiam. Muszę zrobić, tylko więcej jagód kupię:)
Ściskam:*
To najlepszy przepis na ciasto pierogowe. Świetnie znosi tez mrożenie na surowo.
OdpowiedzUsuńAlu u Ciebie już lokalne jagody? Jak tak, to muszę udać się do lasu, bo i u nas w takim razie lada moment powinny się pojawić.
Aniu , zjedzone , zjedzone w piątek :D, ja bułeczki mam tez już na koncie (w niedziele czyli wczoraj)
OdpowiedzUsuńAniu udanych wakacji*
buziaki
Madzia, naprawdę?To szybciutko na targ(rynek , warzywniak, bazarek itd)póki są kaszubskie i do roboty:D
z jagodami to najlepsze z owocowych chyba, ale ja robię różne pierogi owocowe
buziaki
Wiesiu , świetne , takie elastyczne:) dobrze wiedzieć ,ze nadaje się do mrożenia
Tak to już nasze , z pobliskich lasów ,a jakie słodkie, bo wszyscy na deszcz narzekają ,a u nas prawie susza i owoce małe ,ale takie jakieś mega słodkie
Hm, nad morzem tez już chyba są, toć nas tylko ok 100km dzieli
buziaki
Moje ulubione, po mistrzowsku wykonane! Pycha!
OdpowiedzUsuńO tak, sezon pierogów z owocami czas zacząć! :)
OdpowiedzUsuńKamilka, moje też , oj tam oj tam zaraz po mistrzowsku :d po alciowemu :D
OdpowiedzUsuńbuziaki
Marta, dokładnie , owocowe pierogi to teraz najlepsze:D , ja owocowych zup nie lubię ,ale pierogi co drugi dzień mogłyby być , bo jeść i lepić uwielbiam:D
pozdrawiam serdecznie
truskawek na ciepło chyba nie lubię.... ale za jagodowe pierogi dam się pokroić ;)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje!
Bardzo lubię takie sezonowe dania, u mnie tez niebawem pierogi. Twoje wyglądają pięknie, zgrabne i zapewne pyszne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu , ja nawet dżem taki świeży z truskawek ciepły jem:D
OdpowiedzUsuńa jagodowe pierogi to moja miłość pierogowa z owocowych:D
buziaki
Małgosia,to jak ja. Dziękuję.
serdecznie pozdrawiam
A wiesz Alu, pierogi z jagodami robiłam przedwczoraj i pierwszy raz przełamałam się i ciasto zrobiłam nie jak zawsze a z przepisu Lidqi, który znalazłam tu u Ciebie. Dziękuję Wam Dziewczyny za ten przepis bo ciasto wychodzi genialne. Szkoda tylko że u mnie najpierw jedzenie a potem zdjęcia :) Pożarto wszystko i nic do foto się nie ostało. No nic tym razem więc na blogu nie będzie :) a następnym razem po prostu zrobię więcej :)
OdpowiedzUsuńGosia , ja tez uwielbiam to ciasto , wczoraj zrobiłam ok 130 pierogów z nadzieniem ziemniaczanym i ok 70 z jagodami , tez nie ma już ani jednego:d 9 osób je pochłonęło:D prawie na raz ,a w tym były dwie bardzo nieletnie osóbki ,ale też(jeden niby niejadek!!!) brały bardzo czynny udział w znikaniu pierogów:D
OdpowiedzUsuńAlu aleś zaszalała :) Ulepić 200 pierogów to jest coś :) ku uciesze gromadki bliskich osób.
OdpowiedzUsuńAle i ja chętnie zaszaleję jak tylko będę miała trochę czasu :) To ciasto to najlepszy przepis jaki zdarzyło mi się spotkać. Pierogi wręcz się rozpływają w ustach.
masz rację Gosia z tym ciastem 200 pierogów to sama przyjemność lepić:D
OdpowiedzUsuń