poniedziałek, 17 października 2011

Różowy tydzień, Muszkieterki pieką razem i ciasteczka różane.




Dziś mamy 17 października czyli Święto Różowej Wstążeczki, to święto, które ma nam przypominać jak ważna jest profilaktyka i wczesne wykrywanie raka piersi. Dzięki Szarlotek ta akcja wkroczyła na blogi kulinarne.




Te ciasteczka piekłam wspólnie wirtualnie z moimi Muszkieterami- Anitą i Madzią.
Oj dawno nie piekłam z dziewczynami, a to jest niesamowita fajna rzecz.
Uwielbiam z Muszkieterkami piec i kocham tą naszą korespondencję. Człowiek śmieje się i wzrusza się na zmianę. Można się wyżalić i otrzymać pocieszenie, i to nie tylko na tematy kulinarne. Dziewczyny dziękuje Wam!

Ale wracamy do kuchni i ciasteczek
Te ciasteczka na blogu pokazuję już 3 raz, były tu i tu, są przepyszne






Ciasteczka różane

Składniki na około 20 sztuk:

• 100 g masła
• 50 g cukru pudru
• 1/4 łyżeczki soli
• 180 g mąki tortowej
• 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
• 1 szklanka płatków różanych
• 1/3 szklanki suszonych truskawek ( sama sobie nasuszyłam)
• 1 łyżka wody różanej

Płatki skropić woda różana i odstawić na 1godzinę.Truskawki pokroić na drobne kawałki (im mniejsze tym lepsze). Utrzeć masło, a następnie dodać do niego cukier puder - całość chwile ucierać do połączenia składników. Do masy dodać mąkę, sodę, sól , płatki z róży razem z woda różaną oraz żurawinę. Wyrobić ciasto, uformować z niego wałek i schłodzić w lodówce przez około 2 godziny. Po tym czasie ciasto pociąć na 20 równych plasterków. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 165ºC przez 20 minut, następnie obniżyć temperaturę do 155ºC i piec jeszcze 10 minut (ja piekłam tylko 20 minut i ciasteczka były gotowe).





A na deser jeszcze wstążeczka, oczywiście różowa.

23 komentarze:

  1. Aluś dokładnie tak jak piszesz:*** To nasze wspólne pieczenie, pogaduchy do poduchy ... to jest to co uwielbiam i za ta dla Was buziaki :** A ciasteczka są przepyszne i Tobie wyszły takie śliczne! Normalnie mistrzowska robota:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Aluś za cudowne wspólne pieczenie różanych ciasteczek:*. Nie ma to jak nasze wspólne spotkanie, w pełnym składzie muszkieterskim:). Twoje są takie piękne,mają śliczny kształt :).

    Ciesze sie,ze je upiekłyśmy i dziękuję także za nasze pogaduszki mailowe. One są bezcenne.


    Ściskam:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Anitka ,Madzia ja Was uwielbiam taka jest prawda:))) Pieczenie fajna rzecz ,ale pogaduchy są bezcenne ot co *

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak, nie ma jak wspólne pogaduchy. A ciasteczek zazdroszczę straszliwie.

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne te ciasteczka wyszły! brawo!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. W grupie siła a wasze ciasteczka i przyjaźń są najbardziej różowe na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Alu,zaróżowiłaś się na dobre.A ja chleba u Ciebie wyglądałam.
    Choć takim różowym ciasteczkiem też bym nie pogardziła.Oj nie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Alciu, to te czaderskie ciacha, a tym razem już nie powiem ze muszę upiec bo.. upiekłam :) Latem, jak tylko ususzyłam różę (tzn. tym razem mama suszyła :)) - no urywają wiadomo co a jak jeszcze piekłyście w takim towarzystwie to urywają podwójnie :)

    Cmok :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kabamaiga,dokładnie pogaduchy fajna rzecz:) a ciasteczka polecam z całego serca

    Goh., dziękuję :))) pozdrawiam

    Beatko, to prawda i bardzo mi miło, że tak myślisz buziaki

    Aniu , co fakt to fakt ,a z chlebem to miałam problem , trochę mi się pokrzyżowały plany :( czasami tak jest ,że choć bardzo chcemy coś nam się nie udaje :( zrealizować
    A ciasteczko pycha:D

    Monika , hura , hura, oj to prawda urywają :D To jedne z moich najulubieńszych , choć ja ich mam (takich naj:D) wiele :D

    SłodziutkieOkazje , jest mi bardzo miło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe ciasteczka, drogie Panie. Ciekawe wzorki powstały :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ciacho może być dobre- akurat lubię różę, szczególnie w pączkach i herbacie ale ciastka również mogą być niezłę

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne wzorki, każde ciasteczko inne i niepowtarzalne

    OdpowiedzUsuń
  13. Evitaa, oj dziękuję w imieniu wszystkich Muszkieterek ,, to prawda każde ciasteczko było inne :)))

    MałgosiaZ,róża i ciasteczka to para doskonała , jak raz spróbujesz to będziesz do nich wracała , przynajmniej ja tak mam , piekę je kilak razy w roku :D pozdrawiam

    Kaś,dziękuję , ciasteczka były nie tylko niepowtarzalne ale i pyszne :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Już pisałam Atinie, że i przepis fajny, i okazja, i - nazwa!

    OdpowiedzUsuń
  15. Oglądałam już u Atiny, pyszny pomysł i pięknie wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwaga Alu! wpraszam się bez pytania! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Grażyna , dziękuję :)))

    Małgosia , to na kiedy piec?:D

    OdpowiedzUsuń
  18. świetna jest ta akcja, a ciasteczka wyglądają bardzo apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Zielenina,akcja jest świetna , zgadzam, a ciasteczka polecam , bo pyszne
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Alusia, mnie to trzeba daleko trzymac od Twojego bloga, bo zaraz chce wszystko na raz robic co tu zobacze - a jesczcze te knedle z kasz za mna chodza,a tu sliwek niet ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Basia , hi hi to strasznie miłe co piszesz :))) Choć szkoda tych śliwek ,że niet :(

    OdpowiedzUsuń