wtorek, 7 grudnia 2010
Pierniczki, znowu……
Pewnie myślicie, że ja już nie piekę pierniczków ,ale to nie prawda piekę i piekę,i końca nie widać …. Te co dziś pokazuję upiekłam ok. 10 dni temu i dawno już ich nie ma. Same pierniczki proste, tanie i bardzo smaczne , trochę smakują jak Katarzynki tyle, że lepiej.
Po upieczeniu są od razu bardzo miękkie ,ale nie zaszkodzi ich po wystygnięciu, włożyć do puszki i zostawić na dwa dni , będą jeszcze lepsze. I nie lukrowałam ich tylko troszeczkę przed podaniem posypałam cukrem pudrem.
Przepis pochodzi z strony- Uczta Wegetariańska Kingi Błaszczyk-Wójcickej – z działu Przepisy nr 17 Słodkie życzenia
PIERNICZKI
2 szkl. mąki
1/2 szkl. cukru
1 łyżka miodu
1 łyżka powideł śliwkowych
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1/3 kostki masła
1/2 szkl. mleka
1 czubata łyżka przyprawy do pierników
Lukier(nie robiłam)
3/4 szkl. cukru pudru
3 łyżki soku z cytryny
W rondelku roztop masło i dodaj do niego cukier. Cały czas mieszając, na małym ogniu doprowadź cukier do skarmelizowania, tzn. do momentu, kiedy połączy się z masłem w jednolitą masę o brązowym kolorze i miłym karmelowym zapachu. Uważaj, aby karmelu nie przypalić (zaczyna wtedy dymić!), bo będzie bardzo gorzki.
Nie zdejmując garnka z ognia, dodawaj stopniowo mleko i gotuj, aż karmel całkowicie się z nim połączy. Wtedy wyłącz ogień, dodaj miód, powidła i dokładnie wymieszaj. Pozostaw do ostygnięcia.
Kiedy masa w garnku osiągnie temperaturę pokojową, dodaj do niej proszek do pieczenia, sodę, przyprawę do pierników i tyle mąki, aby zagnieść dość miękkie, ale nie klejące się do rąk ciasto. Zagniatanie nie powinno zająć ci więcej niż 5 minut. Ciasto podziel na 4 równe części. Na posypanej mąką stolnicy rozwałkuj je na placki grubości 1 cm (ciasto, którego nie wałkujesz, trzymaj pod miską, aby nie wyschło).
Z placków foremkami lub nożem wycinaj ciasteczka o dowolnym kształcie (np. gwiazdki, serduszka lub Mikołaje) i przekładaj na wysmarowaną masłem blaszkę.
Piekarnik nagrzej do 180 st. C.
Pierniczki piecz partiami ok. 15 minut na środkowym poziomie piekarnika. Cukier puder utrzyj z 2-3 łyżkami soku z cytryny na gęsty lukier, przełóż go do rożka z pergaminu lub foliowego woreczka z uciętym rogiem. Dekoruj lukrem brzegi wystudzonych pierniczków.
Pierniczki są najlepsze po dwóch dniach przechowywania w szczelnych pojemnikach.
cdn. czyli jutro też będą pierniczki......
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
swietnie wygladaja-dokladnie jak Katarzynki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
margot jecie pierniczki tylko w grudniu, dlatego teraz nadrabiasz całoroczne oczekiwanie ? :) u mnie pierniczkow zero, ale lamie sie przy pierniku claire clark. zobaczymy :).
OdpowiedzUsuńNo wcale sie nie dziwie, ze Ty nadal pieczesz! Wszak kto jak kto, ale Ty?!? ;))
OdpowiedzUsuńUsciski Alicjo :*
Cudne ! Ja piekłam wczoraj moje tradycyjne, te same, co rok temu :)
OdpowiedzUsuńGosia , w smaku są trochę podobne do Katarzynek ,mięciutkie , pachnące , bardzo proste , same zalety:)
OdpowiedzUsuńIv, pierniczki w grudniu piekę w ilościach hurtowych( większość będzie wydana w celach prezentowych),ale w ciągu roku jeśli najdzie na mnie ochota to tez piekę :P
U mnie muszą być , jeśli bym nie upiekła rodzina, przyjaciele, znajomi byliby zawiedzeni:D
a piernik tez upiekę , taki imbirowy co Bea zamieściła
Bea, pocieszam się ,że nie tylko ja i kilka osób na pewnym forum tez tyle piecze:P Fakt pierniki u mnie muszą być w ilościach podejrzanie dużych
uściski*
Grazyna , ślicznie dziękuję , ja tez część upiekę z przepisów co w tamtym roku ,ale kilka mi nowych tez przybyło :D
śliczne foremki :) ja jeszcze nie upiekłam pierniczków w tym roku :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno, a ja musze sie zabrac za pierniczenie w koncu!!
OdpowiedzUsuńAluś, to prawdziwe katarzynki! I skąd Ty te foremki bierzesz?
OdpowiedzUsuńCzekam na jutro...
Cmok!
Alu,czy ktoś Ci juz mówił, że jestes niesamowita? ;)
OdpowiedzUsuńJeśli nie,to ja Ci to mówię i moge powtarzać co dzień:))
Cudne pierniczki, uwielbiam!
Pozdrowienia:**
Piegusek , dziękuję, a będziesz?masz wybrany przepis? Bo jeśli nie to te są chyba najłatwiejsze z najłatwiejszych:)
OdpowiedzUsuńCudowianki, no, ja bardzo czekam na twoje pierniki:P naprawdę :)
Aniu, ta foremka jest Polo Marketu , moja mama w tamtym roku odkryła tam takie zestawy z jabłuszkiem i gruszką
Ja mam jeszcze 3 inne takie ,,katarzynkowe " foremki co się różnią kształtem(trochę ) i wielkościami, a są z różnych miejsc , jeden rodzinny z lat końca 80 ubiegłego wieku( ta chyba najbardziej jak te toruńskie wygląda) , ta co wyżej , jedną mi koleżanka przysłała z południa Polski i jedna taka mini w jakimś kuplecie była
A foremki są z całego świata
Madziu, dziękuję i rumieńcem się zalewam*, kurcze ja to mogę to samo powiedzieć o tobie , naprawdę
Ja tez uwielbiam pierniczki , zresztą nie da się tego ukryć:P
Udaję że nie widzę tego postu :P
OdpowiedzUsuńeeee, ja tak specjalnie , bo mam nadzieje ,ze się w końcu złamiesz i też upieczesz jakieś takie piernikowe lub piernikopodobne :P
OdpowiedzUsuńAlcia - nie: Pierniczki, znowu.., tylko: Pierniczki, znowu :)))
OdpowiedzUsuńJa sobie powiedziałam że w ciągu tygodnia nic nie piekę ale na weekend już mam plana - tylko dumam który z dwóch przepisów wybrać bo oba fajne ;)
I masz tę katarzynkową foremkę - śliczne upiekłaś :)
Monika ,ale jutro znowu:P
OdpowiedzUsuńBędziesz w weekend piernikowała?Te serca be będziesz wycinać tak?
Alu, otworzyłaś jakąś piernikową fabrykę?;)
OdpowiedzUsuńNo i kolejny przepis jaki chciałabym wypróbować :) pysznie się prezentuję! Idę kupic bilety na samolot do Ciebie, bo pociąg ta za długo jedzie;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAlu, ile ty masz w sobie energii. Tyle smakowitości, tyle przepisów. Aż mi wstyd bo ja upiekłam dopiero pierwsza porcję. Piękne i klasyczne są katarzynki, prawda?
OdpowiedzUsuńKochana, ty wiesz co ja o tym myślę :) Robię się przez te twoje wypieki pozytywnie zazdrosna i te tez będę musiała wypróbować :) I znowu będę miała opóźnienia w swoich planach, bo przypomniał mi się jeszcze jeden przepis , ale to napiszę na @ deko później :)
OdpowiedzUsuńBuziaki !
KOCHAM pierniczki. Twoje są piękne :)
OdpowiedzUsuńczy mozna ci podsyłać kolejne przepisy do wypróbowania?
OdpowiedzUsuńMarta, coś mi się wydaje ,że tak :P
OdpowiedzUsuńPierniki niedługo to mi się będą śnic po nocach:D
Anita, to o której będziesz, bo nie wiem czy piec nowe pierniczki:P
całus
Lu, to nie energia to piernikowa choroba :P
A to trzeba zajrzeć
Lu , takie bardzo podobne , bardzo smaczne , bardzo proste :)
Szarlotek , ha ha ,a ja bardzo poważnie myślę o twojej kolejce i jeszcze ta karuzela mi na wątrobie siedzi
To czekam na twoje @
Monika, dziękuję ślicznie , buźka
Gospodarna Narzeczono , jak najbardziej :P Bardzo proszę o ciekawe przepisy
Alcia, ja prawie zawsze wycinam serca ;) Taki przepis na drożdżowe pierniczki mnie kusi - w weekend na pewno :)A może podesłać Ci przepis?
OdpowiedzUsuńMonika , właśnie mi gdzieś to pisałaś o serduszkach ,albo u ciebie czytałam :)
OdpowiedzUsuńPokaż przepis , wiesz co?U Alci piernikowych przepisów nigdy nie za dużo , jak nie w tym roku to za rok zrobi masz to jak w banku :P
zachwycające są Twoje pierniczki. tym bardziej, że ja w tym roku nie upiekłam jeszcze żadnych..
OdpowiedzUsuńAtinka Ty lepiej po mnie przyleć najpierw i polecimy odrzutowcem do Ali n a pierniczki :)))
OdpowiedzUsuńAsieja, jesteś kochana:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ?Nie masz jeszcze pierniczków?Kochana gdzie jak gdzie ale u Ciebie to ja się ich bardzo spodziewam
Madzia , ha ha , tak , tak tylko gdzie wylądujecie?Bo u mnie nie ma lotniska
To ja lecę jakie ciasto nastawić ,albo jakie wypiec
Kochana, ale sie rozpedzilas z tymi pierniczkami:) i takie i takie... same pysznosci:)
OdpowiedzUsuńOne wyglądają jak Katarzynki.
OdpowiedzUsuńPodziwiam wytrwałość w pieczeniu pierniczków.
Pozdrawiam:)
Aga, oj tak i nie wiem jak się zatrzymać , chyba hamulce wysiadły :P
OdpowiedzUsuńa co jedne to pyszniejsze ,ach
Anucha, tak i wyglądają ,a nawet podobnie smakują :)
Wiesz ja bardzo lubię piec pierniczki :)