piątek, 15 października 2010

Weekendowa Piekarnia po godzinach i moje Mistrzynie





W Weekendowej Piekarni po godzinach Tatter zaproponowała do pieczenia chleb Pszenno- żytni ze słonecznikiem, recepturę wzorowała na przepisie Mirabbelki zaprezentowanym na forum cin cin
Bardzo ucieszyłam się, że Tatter proponuje do pieczenia chleb, który jest na podstawie przepisu Mirabbelki, bo w ten sposób mogę podziękować obu moim Mistrzyniom.
Jutro jest Międzynarodowy Dzień Chleba , a ja uroczyście świętuję już dziś.



Tatter i Mirabbelka to moje niedościgłe Mistrzynie chleba domowego.
Bardzo podziwiam obie za wiedzę, za mistrzowskie receptury, za przepiękne chleby, które mnie mobilizuję do pieczenia.
To te dwie osoby zaraziły mnie takim wirusem domowego pieczenia. I dobrze mi z tym.
Wszystko co się nauczyłam zawdzięczam obu Paniom.
Dziękuję



Przepis podaję tak jak podała Tatter

Pszenno- żytni ze słonecznikiem
(na podstawie przepisu Mirabbelki)

Zaczyn:
3 łyżki aktywnego zakwasu żytniego razowego
45 g letniej wody
75 g białej pszennej maki chlebowej


Wymieszać składniki zaczynu dokładnie, zakryć folia i zostawić na 12 godzin.

Ciasto właściwe:
500g białej pszennej maki chlebowej
100g mąki żytniej sitkowej( ja dałam żytniej typ 720 i żytniej typ 2000 w proporcji 1:1)
100g mąki pszennej razowej
455g letniej wody
13g soli
120g ziaren słonecznika, uprażonych


Do dużej miski wsypać mąki , dodać wodę, wymieszać, przykryć i zostawić na 30 minut. Następnie dodać sól i zaczyn. Wyrabiać 5 minut po czym dodać wystudzone ziarna słonecznika i znów zagniatać 3 minuty. Ciasto ma być gładkie i elastyczne. Zostawić do wyrośnięcia na 2 1/2 godziny i składać co 50 minut.

Wyrośnięte ciasto odgazować, podzielnic na dwie części, z każdej ukształtować luźną kule i zostawić na 15 minut. Z każdej porcji uformować bochenek i złączeniem w górę umieścić w koszu. Zostawić do wyrośnięcia na 1 1/2 godziny. Rozgrzać piec wraz z kamieniem do 250C. Piec z para przez 10 minut, następnie zmniejszyć temperaturę pieca do 220C i piec jeszcze 35 minut.

16 komentarzy:

  1. piękny to dzień. przeddzień też. a ta międzynarodowośc dodaje mu magii. może i ja coś upiekę..

    OdpowiedzUsuń
  2. Chleb ze słonecznikiem, to ja zawsze chętnie jem! I te astry-marcinki pasują i stwarzają taki ciepły domowy klimat:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny chleb Aluś, śliczny!
    Godnie uczciłaś chlebowe święto.
    Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Asiejka , koniecznie coś upiecz

    Kasiu,o tak to taki z najwyższej półki chleb :)
    Nie mogłam się oprzeć ,żeby nie pokazać mamy marcinki

    Amber,ślicznie dziękuję
    To dopiero taka wigilia przed świętem,ale dla mnie to bardzo ważny wypiek Bo specjalnie upiekłam go dla moich Mistrzyń

    OdpowiedzUsuń
  5. jutro jest dzień chleba?! rany znowu nie wezmę udziału :( ale przynajmniej popatrzę sobie na tak piękne wypieki jak Twój Aluś ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Asiu, tak , tak jutro , wiem ,ze ty biedaku właśnie wpadłaś wir strasznej nauki
    całusy

    OdpowiedzUsuń
  7. Aluś, jak fajnie napisałaś:)
    Chlebek wygląda pięknie, zawsze u Ciebie piękne chlebusie są Alu.
    Uściski :**

    OdpowiedzUsuń
  8. O tak, dziewczyny to prawdziwe mistrzynie, ale Ciebie Ala to ja zaliczam do wielkiej chlebowej trójki właśnie!
    Najlepszego na ten Dzień Chleba dla Ciebie :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Majanko, e chciałam jakoś ładniej napisać o moich mistrzyniach,ale nie umiałam ...
    a i bardzo dziękuję ,za te miłe słowa co radują moje serce :)

    Monika , zgadzam się ,ze to mistrzynie nad mistrzynie :)
    Monika , jak przeczytałam co mi tu napisałaś to aż ciepło mi się zrobiło na sercu.Bardzo , bardzo dziękuję , choć ja wiem ,że jeszcze bardzo mało wiem i muszę się uczyć
    ale lubię się uczyć
    I dziękuje za życzenia :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. dzień chleba.
    wspaniałe święto, ale kto o nim wie...?
    tylko Ci, wtajemniczeni.

    taki cudowny bochenek jest wprost niebywałą atrakcją, uciechą tego dnia.
    wspaniałe uwieńczenie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolejny chlebek z wyższej półki :) Wspaniały na tak zacny dzień i przepięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Karmel-itka. , e wiedzą , wiedzą :P
    Ja kiedyś jak nie maiłam bloga to obchodziłam to święto na cin cin
    Tak bardzo się starałam bo to dla Tatter o Mirabbelki w podziękowaniu

    Szarlotek, to taki chleb, masz 100% racji
    A to był chleb na wigilie tego święta, zaraz pokaże co upiekłam na święto :P

    OdpowiedzUsuń
  13. piękny bochenek! dobrze, że jest taki dzień w roku :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Paula , tak bardzo dobrze , ja nawet kwiaty od mamy wycyganiłam do zdjęć :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ala, no to mi się gęba śmieje od ucha do ucha,sie strasznie cieszę i będę Ci to w takim razie co jakiś czas powtarzać, bo to prawda bez dwóch zdań :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Monika ,*** fajnie ,że jesteś , wiesz ?!!!!

    OdpowiedzUsuń