sobota, 13 lutego 2010
Kotlety z kartofli na Festiwal Kuchni Rosyjskiej
Nie raz , nie dwa już się przyznałam ,że bardzo lubię takie różne kotlety warzywne, kaszkowe czy inne wegetariańskie. Dziś zrobiłam z kartofli. Proste , tanie i niezwykle smaczne
A przepis jest z książki o kuchni rosyjskiej i bierze udział w festiwalu kuchni rosyjskiej zorganizowanego przez Joannę , znawczynie kuchni rosyjskiej , ciasta drożdżowego(mistrzyni prawdziwa) i królowej serników
Kotlety z kartofli
Przepis z książki ,, Kuchnia rosyjska- encyklopedia kulinarna”
1kg kartofli(ja tyle miałam już ugotowanych)
2-3 łyżki maki (dałam krupczatkę )
3 jajka( dałam jako i 2 żółtka)
1 cebula(dałam średnia czerwoną )
2 łyżki masła ( nie dałam bo zapomniałam)
Sól , pieprz
Pęczek koperku siekanego ( dałam domowy mrożony)
Bułka tarta do panierowania
Kartofle obrać, umyć i ugotować, najlepiej na parze. Ostudzić i zmielić lub utłuc jeszcze ciepłe i wystudzić .Cebule obrać , drobno posiekać( ja posypałam ja odrobiną soli i tak lekko zgniotłam)
Dodać wszystkie składniki do masy ziemniaczanej , wymieszać i formować kotlety , obtoczyć w bułce tartej i smażyć na dość silnie rozgrzanym tłuszczu. Podać posypane koperkiem i sosem grzybowym
p.s my zjedliśmy je z kasza i, surówka i sosem pieczarkowym , pycha
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ulubione danie ze stołówki... W wersji domowej musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńA one kojarzą mi się ze studiami. Hitem w barku Łakomy kąsek u Małgosi (co budziło różne skojarzenia) - czy jakoś tak - były kotlet ziemniaczany, ryżowy i z kaszy. Choć pewnie nie tak dobre jak twoje.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam takie kotlety! Póki co robiłam z jajek. : ]
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kotlety warzywne, ale przyznam, że z ziemniaków jeszcze nie robiłam. Musze wypróbować, bo na pewno zasmakują moim domowym pyrożercom :)
OdpowiedzUsuńAle świetne kotleciki! Z pewnością do wykorzystania!
OdpowiedzUsuńmuszę takie sobie zrobić koniecznie! odkąd jestem w Łodzi mam fazę na ziemniaki więc do wykorzystania przepis na bank!
OdpowiedzUsuńRobię praktycznie identyczne i podaję z sosem pieczarkowym. Pycha :)
OdpowiedzUsuńJa je zrobię na pewno i to jeszcze w tym tygodniu :) Uwielbiam pyry w każdej postaci. Mniam :)
OdpowiedzUsuńAn-na, oj pyszne
OdpowiedzUsuńGospodarna Narzeczona , ja się przyznam ,że pierwszy raz je zrobiłam, robię ziemniaczane krokiety ale z orzechami na wigilie ,ale tamte to inny smak
Cukrowa wróżka, to teraz te polecam
Grażyna , ja tez pierwszy raz takie robiłam
Ania, polecam :)
Viri , to koniecznie zrób
Kasiaa, zgadzam się ,ze pycha
Efi , ja też lubię pyry :)
O , jakie pyszne kotleciki! :)))
OdpowiedzUsuńAlu, znam je i uwielbiam. Szczególnie z sosem pieczarkowym:)
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie dawałam koperku, ale już będę:)
dołączam się do wielbicieli takich kotlecików, chociaż ja także znam wersję bez koperku. proste i bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńZiemniaczane kotlety to najlepsze kotlety na świecie! Za takiego kotleta oddam każde mięcho świata. Piękne, apetyczne, zaraz je zrobię na obiad jak słowo daję!
OdpowiedzUsuńOgromnie mi się podobają.
Pozdrawiam
M.
O tak,tak! Lubię takie! Wieki nie jadłam...
OdpowiedzUsuńO! pyszności Alu! Ja takie ziemniaczane kotleciki też bardzo bardzo lubię. :) Twoje cudnie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńu nas, nie wiedczieć czemu, mówi się na nie krokiety :)
OdpowiedzUsuńLubię! Z sosem grzybowym chyba najbardziej.
O ciekawe, że to rosyjska potrawa;)
OdpowiedzUsuńwidziałam je na cinie i musiałam zamknąć komputer bo ślinotoku dostałam :)
OdpowiedzUsuńi ja najbardziej lubię kotlety,
OdpowiedzUsuńktóre nie zawierają mięsa
i ziemniaczane do tych ulubionych zaliczam :-)
dziękuję za te wszystkie komentarze**** i przyznaję się jestem fanką tych kotletów i to od pierwszego razu
OdpowiedzUsuńNie lubię panierki i smażenia w niej na tłuszczu. Ale dla tych kotletów jestem gotowa się poświęcić.
OdpowiedzUsuńMniam!
Bardzo lubię ziemniaczane kotlety, chyba tak jak Ania z sosem grzybowym:)
OdpowiedzUsuńUściski!
Jak ja je lubliju :DDDDD
OdpowiedzUsuń