niedziela, 8 listopada 2009

Ciasto dyniowe z żurawiną i orzechami czyli Weekendowa Cukiernia # 16 plus Orzechowy Tydzien 2009





I oto już 16 wydanie Weekendowej Cukierni Poleczki.
Gospodyni tej edycji Gosia zaproponowała dwa przepisy , ja zrobiłam pierwszy, niestety nie udało się mi kupić świeżych żurawin, ale i tak ciasto jest pyszne. Zapachniało mi świętami.


Przepis podaję za Gosia z blogu Salt & Pepper & co, moje maleńkie zmiany w nawiasach



Ciasto dyniowe z żurawiną i orzechami

• 240 g masła ( ja dałam 120g )
• 200 g brązowego cukru ( ja dałam 50 g cukru i 100g miodu )
• 200 g świeżych owoców żurawiny (u mnie niestety suszona)
• 120 g grubo posiekanych orzechów pekan
• 2 jajka
• 250 g puree dyniowego *
• 90 ml oleju)
• 200 g maki pszennej tortowej
• 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 200 g cukru (ja dałam 100g)
• 1 łyżeczka cynamonu
• 1/4 łyżeczki soli


Masło rozpuścić na patelni, dodać cukier i podgrzewać, aż się cukier względnie rozpuści, następnie dodać żurawinę i orzechy i chwile razem podgrzewać.( ja trochę przypaliłam garnek podczas tej operacji)
Do zamkniętej formy (z tortownicy może masło wypłynąć ) o średnicy 24-26 cm wylać powstała masę, odstawić.
W misce zmiksować puree dyniowe z olejem i jajkami, następnie dodać mąkę z wmieszanym proszkiem do pieczenia, cynamonem, solą i cukrem, dobrze razem wymieszać i wylać ciasto na orzechowo -żurawinową masę.
Piec w uprzednio nagrzanym do 175° piekarniku ok. 40 minut (test suchego patyczka).
Po upieczeniu wyjąć ciasto i pozostawić 10-15 minut do lekkiego ostudzenia, a następnie przykryć talerzem i szybkim ruchem odwrócić ciasto na talerz.
Można podawać z bita śmietaną.

* Dynie obrać (Hokkaido nie musi być obierana) i pokroić na kawałki, owinąć w folie aluminiowa i piec w 180°,az będzie miękka (około godziny),następnie pognieść ja widelcem.
Przepis pochodzi z książki Emily Luchetti "A Passion for Desserts"









Ciasto to też moja propozycja na właśnie rozpoczynający się za chwile Tydzień Orzechowy i tu

12 komentarzy:

  1. a ja pekanow nie dostalam wlasnie i bylo z wloskimi.
    Przepysznie wyglada i cieszcze sie,ze smakowalo :) :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Alu, ciasto wygląda wspaniale !:)) Chętnie bym się wprosiła na kawałeczek:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Smakowicie wygląda to ciasto, a orzechy to samo zdrowie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale pysznie wyglada! Czestuje sie kawaleczkiem :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosia, bardzo smakuje , ale myślę, że z włoskimi jest równie pyszny

    Majana,a proszę się częstować:))))

    Sonieczka, o tak orzechy to samo zdrowie

    Majka, ślicznie dziękuje i proszę się częstować :))

    OdpowiedzUsuń
  6. No piękne jest, no...! A ja postanowiłam być twarda i odpuścić WC do Świąt, bom zgrubła ;)) Ale zazdrościć będę okrutnie....

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie super! Ileż w nim orzechów :)
    Pięknie wygląda. Do mocnej kawki, hmmmm poezja :)
    Pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ala ale pyyyyyyyycha!!! :))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Mafilka, powiadasz ,że do świat WC odpuszczasz, hm to trzymam kciuki za to odchudzanie

    Monika , dziękuje i z radością bym ciebie poczęstowałam

    Poleczko, pycha, ale ciasto , Ala to nie wiem :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  10. Ummm, mmm jakze wspaniale wyglada to ciasto, uwielbialysmy z Siastra w dziecinstwie ciasto z masa orzechowa-miodowa na wierzchu i zawsze prosilysmy Mame by upiekla nam te orzechy tylko na cieniutkim kruchym ciescie - i prosze to prawie to ciasto z marzen :-D

    OdpowiedzUsuń
  11. Basiu, bardzo jest mi miło ,że moje ciasto Pani się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Pani sie klania nisko i zachwyt potwierdza :D

    OdpowiedzUsuń