piątek, 8 maja 2009

FOCACCIA Z OLIWKAMI I ROZMARYNEM





W tym tygodniu Kass, Smaki i aromaty do pieczenia w weekendowej piekarni zaproponowała na min. Focaccie z oliwkami i rozmarynem i ja wczoraj upiekłam.
Powiem tyle, pieczywo po wyjęciu z piekarnika, lekkim przestudzeniu przetrwało chwilę
Ja załapałam się tylko na mały, przepyszny kawałek. A mój Siostrzeniec,po wszelkich ochach i achach poprosił o przepis i coś mi się wydaje, że właśnie ja piecze. Polecam!



FOCACCIA Z OLIWKAMI I ROZMARYNEM
/focaccia all'olio al rosmarino/

15g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
1 filiżanka ciepłej wody /200ml/
3 1/4 filiżanki mąki pszennej /dałam typ 650/
1 łyżeczka drobnej soli
3 łyżki oliwy z oliwek extra vergine

oliwki zielone lub czarne
rozmaryn
oliwa do posmarowania




Rozdrobnić drożdże, rozpuścić w wodzie, dodać cukier i poczekać aż lekko zaczną się pienić. Do miski wsypać mąkę, dodać drożdże i resztę składników. Wyrobić ciasto ręcznie ok. 7-10 minut. Uformować kulę, lekko naoliwić, włożyć do miski i przykryć.
Pozostawić w cieple do wyrośnięcia na 2,5 godziny. W międzyczasie 2 razy odgazować i złożyć. Wyjąć ciasto na blat, krótko wyrobić i rozciągnąć na placek o grubości 2 cm.
Obsypać mąką i odstawić do wyrośnięcia. Po 1/2 godz. palcami zrobić wgłębienia, posmarować oliwą, w dziurki wsypać rozmaryn i włożyć oliwki. Jak podrośnie wstawić do nagrzanego pieca do 200stC, na ok.20 min.
Uwaga :
1/ można piec na blasze (wtedy do ostatniego rośnięcia wyłożyć bezpośrednio na blachę lekko posmarowaną oliwą.
2/ jeżeli pieczemy na kamieniu, rozgrzać go ok.1 godz. przed pieczeniem, wtedy pozostawić do rośnięcia na blacie lub stolnicy lekko podsypując mąka.

13 komentarzy:

  1. MArgot, tak pięknie Ci wyszła! WOW!:))) Cuuudna :) Musi wspaniale pachnieć i smakować, no w koncu jest włoska, nie? :))
    Pozdrawiam serdecznie!:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale śliczna Ci wyszłata foccacia! Nie dziw że zaraz zniknęła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekę jutro i strasznie się cieszę, bo sama lubie bardzo takie smaki, a moja rodzina nie ;( Na szczęście będą znajomi :)
    Ślicznie wygląda taki chlebek piegowaty w oliwki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana ze jestes nieziemsko szybak to juz wiesz :) Ze masz smykalke do pieczenia i gotowania tez juz wiesz :)) Ta focaccia nie mogla inaczej wygladac - jest idealna. Puszysta, oliwkowa... Piekna! :*
    (z zazdrosci przebieram nozkami pod stolem)

    OdpowiedzUsuń
  5. Majana,tak pachniała pięknie i smakowało włosko :D
    Aniu,szybko znikła bo w sumie to ona była tak nieduża :D
    Mafilka,a wiesz to prawda taka piegowata i na początku główny zjadacz się pytał czy ona jest z wiśniami :DDDD
    Poleczko,nie ma co przebierać nogami bo już jej nie ma u mnie.
    Wiesz kochana jesteś i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Margot cieszę się że Ci smakowała, wygląda cudownie...mmmmm a smak i zapach juz czuję!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kass,prawda ,że jest pyszny i pięknie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Margot Ty juz dwa wypieki z Weekendowej zaliczyłaś ?!?!? Wow!!! jesteś niesamowita :) Foccacia wygląda przepysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Atino ,i czuje ,że jutro na niedziele muszę jeszcze jakiś chleb piec ,bo nie będzie :DDD

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie było dokładnie tak samo - focaccia nie zdążyła dobrze przestygnąć a już nie było po niej śladu - ostało się jedynie kilka okruszków :-)
    Twoja wyszła śliczna! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak ta focaccia szybko znika
    p.s na pokaz chleba nie zdążyłam , to miało być na TVN style tak?

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak, ale Bertinet nie przygotowywał chleba ale pączki. Niemniej jednak wykorzystał swoją metodę, którą niedawno sam zacząłem stosować w kuchni.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kuba dziękuję za informacje

    OdpowiedzUsuń