czwartek, 16 kwietnia 2009
Bezowo-orzechowa rolada z czekoladą i bitą śmietaną czyli Weekendowa Cukiernia #2
Gospodyni Tatter drugiej edycji Weekendowa Cukierni Zawszepolki do pieczenia wybrała przepis który idealnie pozwala wykorzystać poświąteczne białka .
A rolada jest prosta w robieniu, bardzo efektowna po zrobieniu i…..pyszna
A to rekomendacja mojej Siostrzenicy –cytuję,, Ciociu ale to ciasto jest zajebiste”
Bezowo-orzechowa rolada z czekoladą i bitą śmietaną
200g gorzkiej czekolady (75%), połamanej na małe kawałki – jadałam 85% z kawałeczkami kakao
110g łuskanych orzechów laskowych
4 duże białka
225g złotego drobnego cukru- dałam zwykły biały
570ml śmietanki kremówki lub double carem (dałam 500ml 36%)
1 łyżka cukru waniliowego
blacha o wycierach 25x 35cm i 2cm głębokości
blacha do prażenia orzechów
papier do pieczenia/pergamin
Na początek należy rozgrzać piec do 190C. Blanche na roladę posmarować delikatnie olejem i wyłożyć papierem tak, aby z każdej strony wystawało jeszcze 2.5cm.
Na inna blanche wysypach orzechy i wsunąć do gorącego pieca na najwyższa półkę. Prażyć ok. 8 minut. Wyjąc, wystudzić, po czym zmielić (tu trzeba uważać, aby proces ten nie trwał zbyt długo gdyż orzechy mogą puścić olej). W dużej, czystej misce ubić białka na "soft peaks" (wyjęta trzepaczka pozostawi po sobie wzniesienia z czubkami, które maja lekko zawijać się w dół) i stopniowo dodawać cukier ciągle ubijając. Następnie, pomagając sobie metalowa łyżka, należy ciętymi ruchami wmieszać do masy bezowej zmielone orzechy laskowe, a potem rozprowadzić masę w przygotowanej blaszce. Piec na środkowej półce ok. 20 minut. Wyjąć z pieca, wystudzić w blaszce. Przygotować kolejny arkusz papieru, odrobinę większy od powierzchni ciasta,. Wyłożyć na niego wystudzona roladę i delikatnie oderwać papier na której sie ciasto piekło.
Do rondla wlać wodę i zagotować, zmniejszyć ogień, a na garnku ustawić miskę tak, aby nie dotykała powierzchni wody. Do miski wsypać kawałki czekolady i czekać, az się rozpuszczą, wystudzić. W tym czasie ubić śmietanę, dodając pod koniec cukier waniliowy i podzielić ją na dwie części w dwóch różnych miskach. Do jednej miski dodać rozpuszczona, wystudzona czekoladę, rezerwując 4 łyżki do dekoracji. Wymieszać szybko lecz delikatnie. Powstały mus rozsmarować na bezowym cieście, zostawiając 1cm margines z każdej strony. Na mus czekoladowy wyłożyć białą bita śmietanę, również rozsmarować.
Tak przygotowane ciasto ułożyć dłuższym bokiem do siebie i pomagając sobie papierem zwinąć ciasto w rulon. Przy zwijaniu ciasto może popękać, nie należy się tym jednak przejmować - jak mówi autorka przepisu "jest to całkiem normalne".
Ułożyć roladę złączeniem na spodzie i wierzch polać zarezerwowaną czekoladą Przełożyć całość na podłużny talerz i schłodzić w lodowce. Wyjąć 15 minut przed podaniem.
I tyle zostaje :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oooo, ale piękna Ci wyszła! ja miałam tez się za nią wziąć, ale raczej odpuszczę... bo jeszcze pół lodówki poświątecznych ciast.
OdpowiedzUsuńnaprawdę warto ja zrobić ,jest wyjątkowa i wyjątkowo znika :D
OdpowiedzUsuńJa to bym i ten talerzyk wylizała. Pycha wygląda
OdpowiedzUsuńhehe, niezłą masz Siostrzenicę:) A rolada bardzo pysznie wyglada:)
OdpowiedzUsuńPiekne to ciasto! Tez mialam ochote je zrobic, ale po mazurkach i drozdzowym kondorze nie mialam juz czasu ani sily... ale nadrobie to, obiecuje! To musi byc pyszne...
OdpowiedzUsuńAlu, pięknie ją zwinęłaś i pięknie przyozdobiłaś. Mistrzostwo! :)
OdpowiedzUsuńKrystyna9 ,dziękuje :D,hm jeszcze jest ciut ,zapraszam
OdpowiedzUsuńKasiac , fajna ta moja Siostrzenica :)Ale prawdę powiedziała ,ta rolada taka jest :D
Konsti,warto piec ,warto ,warto...
Agatko ,ta rolada sama taka śliczna się robi :D
To ja sie przyłączam do zachwytów Siostrzenicy, hi hi ;)) Serio, rolada wygląda przepysznie! Ja się nie odważyłam jej robić,ale może kiedyś spróbuję.
OdpowiedzUsuńSliczna!:)))
Ja zrobiłam, ale ciasto mi popękało i zanim zdążyłam je uratować, zostało pożarte w wersji saute, bez śmietany i zwijania. Jak ją zwijałaś, że tak ładnie Ci wyszła?
OdpowiedzUsuńP.S. siostrzenica wie, co mówi :D
Majana ,
OdpowiedzUsuńnaprawdę ta rolada jest łatwa
Lisko,
hm mi tez popękała ,ale jak już zawinęłam(pomagałam sobie tym papierem tak jak jest w przepisie) i polałam czekoladą to jakoś znikły te pęknięcia pod czekoladowa pajęczynką
p.s chyba wie co mówi :DDDD
No ja sie nie dziwię że znikło :) I tak dziwię się że zdąrzyłaś zrobić zdjęcia nim całkowicie została pochłonięta :)
OdpowiedzUsuńz tym, że bardzo efektowna to i ja się zgadzam :-)
OdpowiedzUsuńpiękna!
Popękała? To niezły kamuflaż, bo wygląda naprawdę super. Mnie zachwyciło to ciasto - takie ciągnąco-chrupiące. Muszę zrobić jeszcze jedno podejście :)
OdpowiedzUsuńNo dobra bede miala opoznienie ale nie odpuszcze tej rolady jak na Prowadzac przystalo :))) MArgot ale wiesz ze nie poczekalas na mnie i sami wszystko zjedliscie?? No ja nie wiem :P
OdpowiedzUsuńAluś, superkubraczek :) siostrzenica wie, co dobre i jak wyrazić zachwyt :D
OdpowiedzUsuńAlu, no po takiej rekomendacji - to już chyba niewiele można dodać. ;-)) Z pewnością było pyszne! :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda! jak ja załuję, że nie mogę sama jej upiec i wypróbować ;-/ Taka pyszna czekoladowa rolada!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję i naprawdę bardzo polecam
OdpowiedzUsuńto ciasto jest......pyszne
przeoczylam jakos ten post, a zdjecie z serii "i tyle zostaje" jest niesamowite :-)
OdpowiedzUsuńEwa ,dziękuje :)
OdpowiedzUsuńHm ,a ciasto bardzo polecam bo ma same zalety
Szybko ,pysznie ,efektownie
i jeden minus jest -bardzo szybko znika
Teraz jak zobaczyłam te roladę to wiem, że chcę zrobić.. na pewno!
OdpowiedzUsuńMargot pięknie ją udekorowałaś :)
Aga ,rób ,kochana to jest pyszne
OdpowiedzUsuńi jeszcze trwa czas jej robienia bo Polka przedłużyła o tydzień :)
Nie będziesz żałować :))))