wtorek, 30 grudnia 2008

Wspomnienia piernikowe

Tatter mnie namówiła to i ja trochę powspominam:)
Uwielbiam piec i jeść wszelkie pierniki i na święta piekę ich dużo, a i tak mam tylko już wspomnienia i kilka zdjęć….Jednym z pierników jest tzw piernik staropolski ,przepis Lemnis Vitry. Polecam ! W nawiasie podaję moje udoskonalenia tego znakomitego przepisu.
Z połowy ciasta powstał piernik przekładany marmoladą (dałam z owoców róży) i kremem orzechowym, a z drugiej połowy upiekłam krajankę piernikowa z marcepanem i powidłami Bajaderki , dokładnie wg tego przepisu ,tylko zamiast ciasta z przepisu użyłam tego ciasta.
Nie zdążyłam zrobić zdjęcia krajance, piekłam ja na ostatnią chwilę i znikła ekspresowo.
Piernik staropolski
• ½ kg miodu
• 2 szklanki cukru ( lub ciemnego cukru )
• 250 g masła
• 1 kg mąki pszennej (lub po ½ kg mąki orkiszowej i ½ kg maki żytniej ,obie tzw chlebowe )
• 3 jajka
• 3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
• ½ szklanki mleka (lub ciemnego piwa )
• ½ łyżeczki soli
• 2 - 3 torebki przyprawy do piernika (40 g w torebce) (lub 4-5 łyżek przyprawy do piernika z przepisu Tatter )

Miód, cukier i masło podgrzać stopniowo, niemal do wrzenia, wymieszać porządnie i ostudzić.
Do chłodnej masy dodać mąkę pszenną, jajka, sodę oczyszczoną rozpuszczoną w połowie szklanki mleka, sól i przyprawę do piernika. Ciasto starannie wyrobić i przełożyć do kamionkowego lub emaliowanego garnka. Przykryć ściereczką i odstawić w chłodne miejsce na 5 - 6 tygodni. Piec 3 - 4 dni przed świętami.
Pieczenie:
Ciasto podzielić na 2 - 3 części, rozwałkować (najlepsza grubość około pół cm) i piec w dużej blaszce w temperaturze 180ºC przez około 15 - 20 minut (zależy od grubości placka). Placki ochłodzić.
Ochłodzone placki przełożyć podgrzanymi powidłami śliwkowymi (można je wymieszać z bakaliami), przykryć arkuszem papieru i równomiernie obciążyć, odstawić do 'skruszenia' na 3 - 4 dni.
Piernik polać czekoladą lub lukrem (z lukrem dłużej się przechowuje). Długo zachowuje świeżość, wystarczy go zawinąć w papier lub ściereczkę, by nie wysychał.
Uwaga:
Wyrobione ciasto jest dość luźne. Po leżakowaniu w zimnie tężeje i daje się rozwałkowywać (trzeba jednak podsypywać mąką, czasem sporo).



Ja na piernik wykorzystałam ½ ciasta ,krem orzechowy wg poniższego przepisu. kilka łyżek marmolady z owoców róży(ale by pasowały i powidła śliwkowe, wiśniowe ,morelowe itd.) oraz 50 g stopionej czekolady do dekoracji i serduszka czekoladowe w srebrnej polewie, trochę srebrnych kuleczek cukierków .
Krem orzechowy
- 300g zmielonych orzechów włoskich
-3/4-1 szklanki słodkiej śmietanki tak 12%
- 250g masła
- 200g cukru pudru
- 3 surowe żółtka
- ½ laski wanilii, łyżkę ekstraktu lub dwie łyżki cukru waniliowego
- 3 łyżki rumu

Orzechy zalać śmietanka i ciągle mieszając, chwilę pogotować na małym ogniu ,wystudzić.
Żółtka ubić z cukrem na parze ,ostudzić. Utrzeć masło i na zmianę do masła dodawać wystudzone orzechy i ubite żółtka. Do puszystego kremu dodać wanilie i rum.



I drugi piernik co potrzebuje czasu , żeby mógł zagościć na naszym stole. Piecze się go na 3 tygodnie przed podaniem. Przepis na Cin cin podała Ewalukas .Ja tylko zamiast rodzynek i śliwek daje same suszone śliwki.


Piernik świąteczny, dla cierpliwych
50 dag mąki
25 dag cukru
25 dag miodu
30 ml wódki
2 jaja
czubata łyżka masła
łyżeczka przyprawy do pierników
2 łyżki kakao
łyżeczka sody
25 dag suszonych śliwek
masło do formy
Ponadto
50 ml kawy rozpuszczalnej
100 ml wódki
polewa czekoladowa-ja zużyłam 1 czekoladę gorzka ,roztopiona na parze z łyżeczka oleju z pestek winogron i do dekoracji po ½ czekolady mlecznej i białej
powidła śliwkowe


Śliwki namoczyć, osączyć i pokroić. Miód z cukrem i przyprawami rozpuścić w rondelku. Dodać masło, przestudzić, wbić jajka, wymieszać. Dodać mąkę, sodę rozpuszczoną w 1/3 szklanki wody, wódkę, kakao, śliwki i rodzynki. Wyrobić ciasto, przełożyć do wysmarowanej masłem formy (keksówki) i piec 60 min w temp 200 st. (Ja piekłam ok. 1godziny i 15 minut w 180 stopniach C.)
Ostudzić. Wyjąć z formy.

Zawinąć w folię i odłożyć na 1 tydzień

Po tygodniu ponakłuwać wykałaczką i nasączyć kawą wymieszaną z 50 ml wódki lub nie nakłuwać ,a nasączać strzykawką z igła –świetny sposób . Zawinąć i odłożyć na 1 tydzień

Po tygodniu przekroić, nasączyć resztą wódki, przełożyć powidłami, złączyć części. Polać piernik polewą. Gdy zastygnie zawinąć w folię i odłożyć na kolejny tydzień.Ja przechowuje w lodówce.



Upiekłam jeszcze Gingerbread wg przepisu Tatter ,ale niestety nie mam zdjęcia :(
Ale to nic nadrobię to po Nowym Roku :)

12 komentarzy:

  1. Przepiekne pierniki Margot! I jak pieknie ozdobione! Wlasnie pisalam u Tatter, ze 'chowam' juz przepis na przyszly rok :)
    A ten przepis Ewy tez mnie juz od pewnego czasu ciekawi, wiec bardzo mozliwie ze i ja zrobie obydwa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Margot one są piękne! Ten z konfiturą z róży, to jakbyś wprost dla mnie robiła;) Uwielbiam taką konfiturę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne pierniki, wprost idealne! :))) Staropolski już znam, a ten drugi muszę kiedyś wypróbować :)

    A tak pytanie trochę z innej beczki, to czy piekarnia będzie w ten weekend czy dopiero od następnego? ... hihihi pieczenie uzależnia, wspólne pieczenie jeszcze bardziej :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Margot, przepięknie "ubrane" pierniki. Nie robiłam ani jednego ani drugiego. A już robię listę na przyszłe święta. I oba naniosłam i podkreśliłam na czerwono:) Ta lista jest już taka długa, jakby święta miały przyjść za tydzień, a nie dopiero za rok!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje :)
    A jeśli chodzi o piekarnie to tak ,pieczemy w weekend razem z Tatter
    Tatter już szykuje
    fajny chleb do pieczenia i jeszcze cos na dokladkie
    A tak na marginesie -dziewczyny zbieram chętne osoby na gospodarzy do weekendowej piekarni

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, to ja się piszę na gospodynię :) Znalazłam ostatnio ciekawy chlebek :))) podobno prawdziwy bardzo staro- staropolski przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne pierniki! :))) Uwielbiam wszystko co piernikowe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Alu, rzeczywiście zaszalałaś jeśli chodzi o pierniki! :-) My pierniki uwielbiamy, zwłaszcza mój małżonek, ale przyznaję, że w takiej ilości to jeszcze nigdy nie piekłam. A te pierniki (zwłaszcza staropolski, co i u Tatter widziałam) bardzo mnie kusi. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tilianara -to może w następny weekend byśmy piekły ten twój chleb,co?
    Majana ,ja tez uwielbiam pierniki
    Małgosiu ,ja właśnie ten staropolski polecam nie jako pierniczki ,ale właśnie jako krajankę czy taki przekładany,a jeśli jak pierniczki to polecam moja wersje z ciemnym cukrem ,makami orkiszową i żytnią i piwem ,maja same zalety i tylko jedną wadę rosną strasznie i lepiej nie robić fikuśnych pierniczków bo i tak będą takie barokowe :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Poszalałaś piernikowo! Staropolski znam i piekłam , jest wspaniały, muszę jeszcze Twoją wersję z piwem wypróbować, brzmi zachęcająco! Pozdrawiam i Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  11. Margot, zyczę Ci wspaniałości w Nowym Roku! :) Udanego sylwestra! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Margot, wspaniałego Sylwestra i udanego nowego roku :)))

    A co do chlebka to wyślę maila jakoś w piątek lub weekend, ale następny weekend może być :)))

    OdpowiedzUsuń