Pyszne ciasto ,takie bardzo jesienne ,przepis z czasopisma ,,Smaki i aromaty”
Szkoda ,że to czasopismo już się nie ukazuje
Orzechowiec
ciasto
100g zmielonych orzechów laskowych
250 g mąki
200g masła
3 żółtka
skórka otarta z cytryny
1 cukier waniliowy
szczypta soli
nadzienie
400g świeżych orzechów włoskich
3 jajka
2 białka
200g cukru pudru
1 łyżka maki
100g masła
2 łyżki soku z cytryny
1/2 laski waniliowej
1-3 łyżki brandy(wódki, whisky)
1 mały słoiczek dżemu z malin, czerwonych porzeczek ,pigwy itp
Przesiać mąkę ,wymieszać z orzechami ,skórką cytrynową ,sola ,cukrem
waniliowym .Utrzeć żółtka z cukrem ,masło usiekać z mąką ,dodać jajka z cukrem i zagnieć ciasto ,czasami trzeba dodać z łyżkę kwaśnej śmietany
Odciąć 1/4 ciasta i schłodzić .Resztę rozwałkować na 1cm i wylepić nim tortownicę -boki i spód ,a tortownicę włożyć do lodówki
Nadzienie
Wyłuskane ,świeże orzechy grubo posiekać . Roztopić masło ,
odstawić do przestudzenia. W piekarniku w temperaturze 180 stopni podpiec spód ciasta
Ubić pianę z 5 białek i szczyptą soli ,i powoli wsypać cukier
i ubić .Delikatnie wymieszać z żółtkami i mąką
Wsypać orzechy do masy ,wlać alkohol ,sok z cytryny, dodać miąższ z wanilii i stopione masło .Lekko wystudzony spód posmarować cienką warstwą dżemu i wlać masę
orzechową .
Z odłożonego ciasta utoczyć wałeczki i ułóż kratkę na cieście Ubić jedno białko i pędzelkiem posmarować krateczkę
Piecz w 180 stopniach 40-45 minut
Ciasto jest pyszne pierwszego dnia ,a drugiego jeszcze lepsze .Jak się kroi to jednak trochę kruszy –te grube kawałki orzechów.
A i kratka mi się zatopiła w ciescie.
Z nieba mi spadlas! Po pobycie u Rodzicow dostalam calutka ponczoche swiezo wyluskanych orzechow i nie moglam sie zdecydowac do czego je wykorzystac. Tak to jest jak sie szuka pzepisu idealnego:)
OdpowiedzUsuńSuper ciacho!
Sądząc po przepisie i wyglądzie, to ciasto musi być fantastyczne, zwłaszcza dla miłośników orzechów, do których się zaliczam:))
OdpowiedzUsuńWygląda bajecznie!! przepiękny kolor, hmnn mogę sobie tylko wyobrazić smak....pozdrawiam ;))
OdpowiedzUsuńMargot, sliczny ten Twoj orzechowiec! :)
OdpowiedzUsuńZawszepolka,nie ma to jak dobrze przechowywane orzechy :D .
OdpowiedzUsuńA ciasto polecam, bo przepis idealny ;)
Ewena, zakładamy orzechowy fanklub.
Szkrabeka ,kolor taki bardzo jesienny ,a za komplement w imieniu ciasta dziękuję ;) .
Bea,ty mi tu nie podziwiaj tylko bierz się za pieczenie.... :*
ps jak nie masz świeżych orzechów to się podzielę....
aż mi w brzuchu zaburczało... :-)
OdpowiedzUsuńMargot! W końcu się doczekałam Twojego bloga! Jejku, jak się cieszę, jest świetny i piękne fotki, wszystko pięknie opisane i wyjaśnione, a chleby mnie zachwyciły!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
dorota
Ale orzechowiec! Uwielbiam wszystkie słodkości z orzechami! I orzechy bez słodkości też! Dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuńLisko ,bardzo polecam to ciasto.
OdpowiedzUsuńDorotus ,jak miło ,ze mnie odnalazłaś :D.Bardzo jest mi milo Ciebie tu gościć i zapraszam jak najczęściej :)
Kasiac ,ja też -orzechy uwielbiam!
Uwielbiam wszystko, a w szczególności ciasta z orzechami...bez orzechów prawdopodobnie nie mogłabym funkcjonować...upiekę to pyszne ciasto koniecznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wygląda ślicznie:-) uwielbiam wszystko co orzechowe:-) A ostatnio na blogach tyle orzechowych przepisów, jakby jakaś orzechowa impreza była;-) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńwłaśnie Atina - takie niepisane święto orzecha - jak niedawno święto jabłka!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasta orzechowe! Już sobie wydrukowałam przepis, teraz tylko muszę znaleźć ochotnika do łuskania orzechów :)
OdpowiedzUsuńTak ,to ciasto była bardzo smaczne ,hm prawda jest tylko ,że to łupanie orzechów monotonne jest:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam