środa, 29 października 2008

Chleb dyniowy na zakwasie





Upiekłam chleb dyniowy na zakwasie wg przepisu z blogu Moja kuchnia
Pyszny ,pachnący o pięknym kolorze .
Chleb dyniowy na zakwasie
310 g dyni ugotowanej na parze
2 łyżki oliwy z oliwek
60 g wody
340 g maki T55
1 łyżka zmielonych ziaren kolendry (lub więcej…)
30 g drobnej semoliny
1,5 łyżeczki soli
20 g maki T160 (razowej)
160 g zakwasu

+ nasiona dyni (lub inne)


Włożyć wszystkie składniki do maszyny i nastawić program na wyrabianie ciasta. Po ok. 10 minutach sprawdzić konsystencje : jeśli ciasto jest zbyt lepkie, dodać maki. Po zakończeniu programu zostawić ciasto jeszcze na 4 godz. w maszynie.
Następnie wyłożyć ciasto na omączony i wysypany nasionami dyni blat, uformować kule i obtoczyć ja w nasionach. Włożyć ciasto do natłuszczonej i wysypanej otrębami formy i pozostawić jeszcze na ok. półtorej godziny w letnim piekarniku.
Po wyrośnięciu, piec chleb 45 min w średnio nagrzanym piekarniku.

4 komentarze:

  1. Margot, ciesze sie bardzo ze znow go popelnilas :) My tez bardzo go kochamy, choc od czasu zgonu zakwasu niestety u nas nie gosci ;)
    Ale zmienie to, obiecuje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Margot, pamiętasz jak płakałam Ci w rękaw, że żal mi tych wszystkich chlebów pachnących, których od tak dawna nie popełniłam...? No więc żal jest mi ich nadal i za każdym razem gdy spoglądam na Twoje i innych blogowiczek wypieki chlebowe - to żal ściska, że ja nie mam kiedy... Ale wiesz...kilka dni temu nastawiłam zakwas. :) Pięknie się zmienia i cudownie pachnie. :) I chociaż wiem, że na częste piekarzenie nie będę miała czasu, to pomyślałam, że jak już ten zakwas będzie zwarty i gotowy - to może i mnie łatwiej będzie od czasu do czasu jakiś piękny i pachnący bochenek razem z Wami popełnić. :)Na przykład taki dyniowy. ;-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle potraw z dyni mozna przygotowac i nawet chlebek. :)) Ale co mozna bylo sie spodziewac w koncu troszke chlebkow juz napieklas :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bea ,to jest bardzo smaczny chleb i piękny ,bardzo aromatyczny .Bardzo liczę ,że odnowisz znajomości z zakwasem :D
    Małgosiu ,tak wyhoduj ten zakwas ,bo ja uwielbiam piec chleb ,jeszcze bardziej lubię piec w grupie :) a jeśli chleb będzie na zakwasie to szczęście moje jest pełne :D
    A zapach chleba domowego Małgosiu jest bezcenny ....
    Notme ,napiekłam ,napiekłam i nadal mam wielka ochotę piec .A ten chleb wart jest pieczenia ,słowo .

    OdpowiedzUsuń