niedziela, 6 października 2019

Chrupiące gofry (na białkach i bez proszku do pieczenia)


Ostatnio mam fazę na gofry, to trzeci znakomity przepis jaki wypróbowałam w ciągu dwóch tygodni. Te gofry piekłam dzisiaj i przy ostatnim gofrze padła mi gofrownica.

Przepis znalazłam u Lo na jej blogu Pistacho. Jak Lo pisze, że pyszne to wiem, ze tak jest. Jeszcze na przepisach, które poleca nie zawiodłam się, baby , bułeczki , pierniczki-wszystko pierwszy sort.

Tu skusiła mnie min. możliwość wykorzystania białek, których od kiedy moje futerka żywię wg zasad BARFa mam zawsze pod kokardkę.

Bardzo polecam! 

Gofry

Przepis Ferrandi Paris z książki "French pâtisserie"

15 g (3 3/4 łyżki) drobnego cukru
1/4 łyżeczki soli
250 g (2 szklanki) mąki pszennej tortowej
400 ml (1 1/2 szklanki + 3 łyżki) pełnotłustego mleka
75 g (1/3 szklanki) stopionego masła
1/8 łyżeczki naturalnego ekstraktu z wanilii
90 g (1/2 szklanki) białek - z ok 3 jajek

dodatki do gofrów

cukier puder do posypania
dżem
owoce
bita śmietana

W misce zmiksować cukier, sól, mąkę, mleko, masło i wanilię na gładką masę. Odstawić do lodówki na 1 godzinę (można na całą noc).

Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie rozprowadzić ją szpatułką (nie miksować) ze schłodzoną masą.

Piec gofry w lekko posmarowanej olejem gofrownicy, aż staną się złociste i chrupiące.

Podawać od razu. 

p.s Kochani jaki model gofrownicy polecacie na zakup?

2 komentarze:

  1. No właśnie gofrownica to jest najważniejsza rzecz przy robieniu gofrów.
    Najlepsza jest Dezal.

    OdpowiedzUsuń