niedziela, 10 kwietnia 2011
CUKIERNIA u Polki i Sernik pieczony z ciastkami Oreo
Kochani -Moja Polcia reaktywowała swoją cukiernię i pierwszą edycję po przerwie powierzyła Moniazo.
Gospodyni kwietniowej edycji wybrała nam do zrobienia różne, bardzo ciekawe serniki.
Ja wybrałam ten pieczony z ciasteczkami Oreo. Sernik fajnie wygląda i świetnie smakuje.
Może być pyszną ozdobą wielkanocnego stołu
Bardzo polecam
przepis cytuję za blogiem Trzy pomidory, przepis pierwotnie pochodzi z strony Moje wypieki
Sernik pieczony z ciastkami oreo
Składniki na spód:
• 160 g ciastek Oreo (bez masy)
• 60 g masła, roztopionego
Ciastka pokruszyć na piasek, wymieszać z roztopionym masłem. Tortownicę o średnicy 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Masę ciastkową wysypać na spód, wyrównać.
Składniki na masę serową:
• 600 g twarogu (zmielonego przynajmniej dwukrotnie) lub twarogu śmietankowego
• 1 szklanka (250 ml) creme fraiche (można kremówkę zakwasić maślanką)-ja dałam śmietanę 36% , taką leciutko ukwaszoną
• 3 jajka
• 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
• 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
• 3/4 szklanki cukru
• 70 g ciastek Oreo, pokruszonych, do posypania (bez masy)
Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę (jajka dodajemy w całości). Wylać na ciasteczkowy spód.
Piec w temperaturze 180ºC przez 60 minut. Sernik powinien być ścięty na środku (nie pieczemy do tzw. suchego patyczka).
Wystudzić, schłodzić przez noc w lodówce. Na górę wysypać pokruszone ciastka.
p.s te kwiatki to są marcepanowe , były pyszne, jedynie pręciki były niejadalne:D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Margot! Bardzo Ci dziękuję za udział w cukierni. Sernik wygląda bardzo pysznie!!! Może zdecydujesz się na jeszcze któryś z pozostałych? Do końca kwietnia pozostało jeszcze duuużo czasu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoniazo, dziękuję za odwiedziny
OdpowiedzUsuńNie obiecuję ,że zrobię ten z batonikami,ale tez nie mówię nie , może na Wielkanoc?
Na zimno nie robię serników bo za takimi nie bardzo :D
Margot,wygląda bardzo wiosennie ten sernik.Musi pysznie smakować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
podoba mi się ta jego pękatość :)
OdpowiedzUsuńA ja też ten sernik w weekend upiekłam :P. Bardzo nam smakował choć nie wyszedł aż taki wysoki jak Twój margot :)
OdpowiedzUsuńChyba przeoczyłam informację o WC a bardzo sie cieszę z powodu jej reaktywacji:) Serniczek pierwsza klasa:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny sernik, mniam:)
OdpowiedzUsuńCiastka oreo lubię, serniki ubóstwiam, więc połączenie jednego i drugiego na pewno przypadłoby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńAmber, bo mi tęskno do ciepłej wiosny :)To bardzo smaczny sernik:)
OdpowiedzUsuńPaula,dość wysoki mi wyszedł to fakt i taki pękaty :D
Iv,oj tak smaczny był,a wiesz mój wysoki ,ale mi trochę góra się zstąpiła :D
Wiosenka , tak tak Polcia reaktywowała cukierni, nic tylko piec:)
SłodziutkieOkazje , dziękuję
Agnieszka,ja się przyznam ,ze ciastka kupiłam pierwszy raz i tak sobie wypadły smakowo , serniki lubię ,ale inne ciasta bardziej ,ale ten sernik naprawdę jest pycha
Alciu, tak się cieszę, że żyjesz! :))) I chyba wracasz do sił, skoro pieczesz takie cudeńka :) Mam w domu oreomaniaka i już mu obiecałam ten sernik :) Buziaki :-*
OdpowiedzUsuńchętnie byśmy spróbowali takie sernika! :)
OdpowiedzUsuńAluś ,cudny serniczek! Też go juz robiłam ,więc w cukierni nie biorę udziału. Pamietam jak bardzo nam smakował. W ogóle same ciastka bardzo są dobre, szczególnie synkowi posmakowały.:)
OdpowiedzUsuńAluś kochana, a ja to bym chętnie w przekroju sernik zobaczyła:) Wiem, że jestem upierdliwa hehe;D
Buźka Kochana:*
Wspaniały MArgot. Mam na niego ochotę
OdpowiedzUsuńjaki on wielki i wypasiony;)
OdpowiedzUsuńMadzia , dobry był
OdpowiedzUsuńOj kochana nie mam przekroju , bo on dla gości min. był i przed zdjęcia zrobiłam , jak już jedli to się krepowałam im tak fotografować :D
Kabamaiga, warto upiec bo pracy mało a efekt pyszny:)
Panna Malwinna , wysoki to on był, ale średnica tylko 20 cm , a dekoracja specjalnie dla gości strzelona , pozdrawiam :)
A to zrozumiałe Kochana :**
OdpowiedzUsuńNo i że pyszny to wiem, mniam,mniam:))
A ja ciasteczka mam, dobre są:)
Dzisiaj zjadłam dwa ciasteczka bo jestem na diecie :D
OdpowiedzUsuńPyyyyyyyyyyyycha!
:*
PS byłam w Zamościu od czwartku i nie miałam jak zadzwonić :*
Ojej! Piękny!
OdpowiedzUsuńMadzia :) tak to jest ,że u mnie często są ciasta w całości , środki rzadziej fotografuję , chleby raczej mają , ciasta nie i nie wiem czemu tak jest ,ale chyba trochę o przez gości:D, co te ciasta jedzą :D
OdpowiedzUsuńPolcia,ty na diecie ?Polcia ty nie przesadzasz?:D
p.s rozumiem kochana *
Andzia , ojej jak jest mi miło to czytać
Aluś, sama wiosna usiadła niczym motyle na tym serniku :)Teraz to on wygląda na MEGA WYPASIONY ;D
OdpowiedzUsuńSzarlotek , o tak to taki wypasiony :D a kwiatki ,,posadziłam" coby te wiosna w końcu tak zamieszkała zimę do Morza przepędziła na 100% :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Margot za udział w kwietniowej cukierni. Podsumowanie - mimo zawirowań znajduje się na moim blogu.
OdpowiedzUsuńPoza tym w imieniu własnym i Małgosi ze Smaków Alzacji - zapraszam do nowej, adoptowanej cukierni. Opiekę nad nią sprawuje Małgosia, a ja staram się być jej dobrym duchem :)