poniedziałek, 21 września 2009
Pogodzinach czyli Pan de Hojaldre - Pane sfogliato
Jakiś temu gadałam sobie z Poleczką i pokazałam jej tą bagietkę u Petry , a Poleczka jak to Poleczka zaoferowała się,że jeśli chcę to mi go przetłumaczy (przepis), z wielka radością się zgodziłam pod warunkiem, że upieczemy później razem .I upiekłyśmy, tyle, że ja miałam przez tydzień nieczynny piekarnik,i pierwszy raz piekłam na obczyźnie, ale drugi raz już u siebie .
Bagietka jest bardzo ,bardzo chrupiąca, najsmaczniejsza pierwszego dnia ,ale z tym nie ma kłopotu, bo pierwszy raz jak piekłam nie udało się mi nawet zrobić porządnego zdjęcia.
Raz robiłam na świeżych, a raz na suszonych drożdżach, raz piekłam bez formy, a raz w formie bagietkowej
A przepis podaję za Poleczką ,które dziękuję i za tłumaczenie i dzielne wspólne pieczenie
Pan de Hojaldre - Pane sfogliato
Źródło: Chili und ciabatta
Zaczyn
50g mąki pszennej chlebowej
30g ciepłej wody
¼ łyżeczki suszonych drożdży lub 2 gramy świeżych
Ciasto właściwe
250g mąki pszennej chlebowej
125g wody
½ łyżeczki suszonych drożdży lub 10 gram świeżych
½ łyżki dobrej oliwy z oliwek (extra virgin)
5g soli
30g dobrej oliwy z oliwek (extra virgin)
Składniki zaczynu mieszamy, formujemy kulę, wkładamy do miski, przykrywamy szczelnie folią i zostawiamy do wyrośnięcia na 1 - 1.5 godziny.
Drożdże rozpuszczamy w ciepłej wodzie i odstawiamy na 10 minut, aż zaczną pracować.
W osobnej misce mieszamy mąkę, wodę z drożdżami i zaczyn. Dodajemy oliwę z oliwek (poł łyżki) i sól. Wyrabiamy miękkie i gładkie ciasto.
Formujemy podłużny wałek o długości około 20 cm, przykrawamy folią i zostawiamy na 15-20 minut, aby ciasto odpoczęło.
Ciasto przekładamy na lekko naoliwiony blat i rozwałkowujemy na prostokąt (20x50cm).
Rozwałkowane ciasto smarujemy pierwszą porcją oliwy z oliwek (15 ml) i składamy dwa jego krótsze końce do środka, a później całość jeszcze raz na pół.
Ponownie rozwałkowujemy na prostokąt (40x60cm) i smarujemy drugą porcją oliwy (15 ml), zostawiając suche brzegi.
Ciasto zwijamy jak roladę wzdłuż dłuższego boku (nie dociskamy), układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia złączeniem do dołu (ja użyłam formy do pieczenia bagietek) i za pomocą ostrego noża lub żyletki nacinamy roladę równolegle w dwóch miejscach (zostawiając nie nacięty środek).
Ciasto smarujemy z wierzchu odrobiną oliwy, przykrywamy folią i zostawiamy na 45-90 minut (ma podwoić objętość).
Piekarnik nagrzewamy do 200 st.C i pieczemy ‘chleb’ przez 30-35 minut.
Studzimy na kratce.
Tu ta bez formy pieczona
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Alcia :*:*:*
OdpowiedzUsuńTa pieczona w formie ladniejsza co nie? A jak smakowala! Tylko pol kuchni mialam w oliwie :D
pewnie ,że ładniejsza ta w formie , ta bez to ma taki ogoniasta wyszła
OdpowiedzUsuńPyszna ,taka typowa do sałatek lub np leczo, fasoli w sosie
Ja też miałam kuchnie w oliwie ,a raz cała kuchnie siostrze zapaprałam :DDDD
aaa pamiętam, pamiętam je u Poleczki, już wtedy mnie zachwyciły, musze je kiedys zrobic bo cudnie zakrecone są
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wygląda, podobami sie, a jeszcze jak chrupiąca...to już mam chęc piec!
OdpowiedzUsuńAlu, wspaniala ta Twoja 'bagietka' ja tez sie od jakiegos czasu do niej przymierzam :) ja tez pamietam jak pierwszy raz zobaczylam je u Poleczki, urzekły mnie! napewno zrobie, bez dwoch zdan:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo!
Viri, bardzo fajna jest tylko pamiętaj ,że ta oliwa wszędzie pryska :DDDD
OdpowiedzUsuńKass, bardzo chrupiąca
Ola , dziękuje :))) bardzo polecam , jest bardzo ciekawa i w produkcji i smaku
Ale fajny pień drzewa ;)
OdpowiedzUsuńśliczne, daj kromala, albo dwa, jeden dla Hirka ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej urocze to jest to naciecie na bagietce :) chetnie bym takaschrupala :)
OdpowiedzUsuńOczko ,tak trochę jak pień :))))
OdpowiedzUsuńAga-aa, dla Hirka?Pewnie ,że dam , proszę bierz ile chcesz
Magoldie , och jakbym mogła to chętnie bym choć z kawałek przesłała
Cudownie wyglądają:) Bardzo mi się podoba te ich kształt:) Cudowna:)
OdpowiedzUsuńJaka cudna! :)
OdpowiedzUsuńWiesz co ja jakaś jestem zboczona he he ;)) Ona mi się seksownie dość kojarzy;)
Pozdrówki!:)
Piekny ten 'pan de h...', ALu wiesz co powiem: jestes niesamowita w wyszukiwaniu przepisow! A normalni etyle nowych przepisow u Ciebie, ze powoli nie nadazam :-)
OdpowiedzUsuńatino , bardzo mi milo , :)))
OdpowiedzUsuńMjanko :DDDD
Basiu, ale to u Petry mi się znalazło , ja tam ciągle zaglądam
całusy
To nacięcie jest obłędne :) Ale Wy jesteście skarbnicą przepisów :) Chyba założę specjalny segregator na te wszystkie wypieki i czego teraz nie zdążę ,to może na emeryturze jak dożyję po reformowalnego wieku emerytalnego :)
OdpowiedzUsuń