Niestety jagody w tym roku powoli się kończą, trzeba korzystać puki jeszcze są. Ten przepis to Tosi z Burczymiwbrzuchu . Ciasto jest z dodatkiem mascarpone. Wiedziałam ,że będzie sukces bo kiedyś piekłam z tym serkiem z przepisu Kasi.
Jagodzianki wychodzą przepyszne, pięknie rosną.
Ja nadzienie miałam bez czekolady, a lukier zrobiłam z białą czekoladą
Na zdjęciu jest taka co popękała bo reszta byłą dla gości, a ta ostała się do zdjęcia na drugi dzień, schowana głęboko w szafce.
Cytuję Tosię,,
Jagodzianki Gucci
Ciasto:
550 g mąki pszennej typ 550
7 g suszonych drożdży instant lub 15 g świeżych drożdży*
70 g cukru
100 g mascarpone
200 ml letniego mleka krowiego lub roślinnego
2 łyżki topionego masła
2 jajka
1/4 laski wanilii
Nadzienie 1:
600 g jagód
4 łyżki cukru
1/4 laski wanilii lub cukier z wanilią (4 łyżki jak wyżej)
2 łyżki mąki ziemniaczanej lub kaszy manny
Nadzienie 2:
600 g jagód
9 kostek białej czekolady
łyżeczka startej skórki z limonki
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Kruszonka:
100 g mąki pszennej
70 g zimnego masła
50 g cukru
szczypta soli
Lukier 1:
100 g cukru pudru
sok z 1/2 cytryny
Lukier 2:
6 kostek białej czekolady
sok z 1 limonki
100 g cukru pudru
Do misy wsypujemy mąkę, dodajemy cukier, rozbełtane jajka, mascarpone, drożdże. Powoli wlewamy letnie mleko i wyrabiamy ciasto ok. 5 minut mikserem lub ręcznie, aż będzie elastyczne (jeśli będzie za luźne – można podsypać mąką, jeśli za suche – dodać trochę mleka, ważniejsza jest konsystencja niż gramatura).
Tak przygotowane ciasto zostawiamy w ciepłym miejscu pod ściereczką na 1-1,5 h do podwójnego wyrośnięcia.
W tym czasie jagody łączymy z cukrem, ziarenkami wanilii i mąką ziemniaczaną lub z białą czekoladą, skórką z limonki i mąką ziemniaczaną.
Odgazowujemy ciasto uderzając je delikatnie pięścią lub ugniatając opuszkami palców. Przekładamy na oprószony mąką blat, ciasto dzielimy na 8, 12 lub 16 części.
Z każdej z nich formujemy kuleczkę, którą rozciągamy i rozpłaszczamy. Jeśli zależy nam na cienkim cieście możemy je dodatkowo rozwałkować.
Na środku kładziemy ok. 3-4 łyżki jagodowego nadzienia (staramy się jak najwięcej), boki ciasta zawijamy ku środkowi tworząc sakiewkę.
Tak przygotowane bułeczki kładziemy złączeniem ku dołowi na blasze wyłożonej pergaminem. Przykrywamy ściereczką na 20 minut.
W tym czasie szykujemy kruszonkę łącząc ze sobą mąkę, posiekane masło, cukier i sól.
Wyrośnięte jagodzianki smarujemy z wierzchu białkiem i posypujemy kruszonką. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy metodą góra-dół w 190 stopniach przez 18 minut lub do momentu, aż będą pięknie rumiane.
Upieczone jagodzianki ściągamy z blachy i studzimy na pergaminie lub kuchennej kratce.
Cukier puder łączymy z sokiem z cytryny. Lukrem polewamy świeżo upieczone jagodzianki. W wersji z białą czekoladą roztapiamy ją w kąpieli wodnej, łączymy z sokiem z limonki i cukrem pudrem.
p.s Bardzo polecam te pyszne jagodzianki, ale w tym roku moje faworyty to te z przepisu Maksa
Śliczne bułeczki. Piekłam już drożdżowe z dodatkiem mascarpone i potwierdzam, że to super dodatek.
OdpowiedzUsuńAniu dziękuję i to prawda drożdżowe wypieki lubią się z mascarpone
UsuńŁał, wspaniałe, szkoda, że u mnie już brak jagód. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńU mnie tez trzeba się nachodzić ,żeby kupić. A zbierać to nie wiem gdzie
Od dzieciństwa uwielbiam jagodzianki, ale nigdy nie miałem okazji wykonać ich samodzielnie. Nie wiedziałem, że przepis jest taki łatwy.
OdpowiedzUsuń________________________________
https://kuplike.pl/produkt/obserwujacy-na-instagramie/