Przepis na tą babkę znalazłam u Moniki.
Prosta, wilgotna, a przede wszystkim pyszna babka, pozwalająca wykorzystać zalegające w lodówce czy zamrażalce białka.
Bardzo polecam.
Cytrynowa babka na pianie z białek
300 g mąki
8 białek
200 g cukru
150 ml mleka
sok i skórka otarta z jednej cytryny
200 g masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
+ cukier puder z suszoną skórką cytrynową do oprószenia
Masło rozpuścić, mleko lekko podgrzać. Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania stopniowo zacząć dodawać cukier, cały czas ubijać. Do otrzymanej piany dodać ciepłe mleko, masło, sok i skórkę z cytryny, wymieszać lub zmiksować na niskich obrotach. Partiami dodawać mąkę połączoną z proszkiem do pieczenia, delikatnie wymieszać. Przelać do natłuszczonej formy, piec ok. 45 min. w 180'C. Po przestudzeniu posypać cytrynowym cukrem pudrem*.
*starta skórka cytrynowa wymieszana z cukrem pudrem
Wygląda bardzo dostojnie.
OdpowiedzUsuńU mnie nigdy nie zalegają białka...
Aniu dziękuję.
UsuńJa prawie co tydzień przygotowuję moim zwierzakom jedzenie domowe z jednym ze składników są żółtka jajek, a białka szkoda wyrzucać
Fajna ta babeczka. Przepis zapisałam sobie bo pewnie jakieś białka znajdują się w zamrażarce
OdpowiedzUsuńKrysiu dziękuję, bardzo fajna ta babka i naprawdę polecam
UsuńAluś pięknie Ci się udała, i jak cudnie urosła!
OdpowiedzUsuńJuż ją lubię :)
Kamilka, dziękuję. Dużo białek to pięknie rośnie, bardzo polecam.
Usuń